Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 18:33
Reklama

Żeromiński okradziony z tytułu

Michał Żeromiński po kontrowersyjnej decyzji sędziów przegrał niejednogłośnie na punkty z Łukaszem Wierzbickim w walce o pas mistrza Polski w kategorii półśredniej na gali boksu zawodowego w Częstochowie. Była to trzecia w karierze porażka radomskiego pięściarza.
Żeromiński okradziony z tytułu

Źródło: fot. Szymon Wykrota

Michał Żeromiński przez 12 tygodni przygotowywał się do występu w Częstochowie. Radomian przed tą walką był pewny swoich umiejętności, choć doceniał klasę faworyzowanego rywala. Łukasz Wierzbicki na zawodowych ringach wygrał wszystkie 13 walk, ale do tej pory nie mierzył się z wymagającymi rywalami.

Według ekspertów w Częstochowie lepszy miał być Wierzbicki, ale w ringu lepiej zaprezentował się Żeromiński. Bokser z Radomia narzucił swój styl walki i po nieco słabszych pierwszych rundach zyskiwał przewagę. Od czwartego starcia popularny „Żeroma” dominował i raz za razem spychał rywala do głębokiej defensywy. Wierzbicki stracił swoje największe atuty czyli szybkość i mobilność na nogach. A Żeromiński z każdą rundą wyglądał coraz lepiej. Radomian bił seriami ciosów i celnie trafiał rywala. Dodatkowo wychowanek Radomiaka mocno akcentował ostatnie sekundy rund, żeby sędziowie nie mieli wątpliwości komu przyznać zwycięstwo. W ostatniej rundzie Żeromiński również bił celniej i po ostatnim gongu to on podniósł ręce do góry, a Wierzbicki załamany udał się do swojego narożnika. Niestety zwycięzcę wskazali sędziowie punktowi.

Werdykt w Częstochowie był mocno kontrowersyjny. Jeden z arbitrów widział pewne zwycięstwo Michała Żeromińskiego 97:93, ale dwóch kolejnych wskazało triumf Łukasza Wierzbickiego 96:94 i 96:95. Tym samym pas mistrza Polski zdobył Łukasz Wierzbicki, a „Żeroma” przegrał trzecią walkę w karierze.

Po tym werdykcie Michał Żeromiński był załamany i w rozmowie w ringu z Mateuszem Borkiem przyznał, że nie widzi sensu boksowania, jeżeli sędziowie wypaczają wyniki walki. – Każdy z was widział, że to ja wygrałem ten pojedynek. A dwóch panów wskazuje coś innego, niszcząc moje marzenia i ciężką pracę. To nie ma sensu i trzeba to zmienić – powiedział załamany Michał Żeromiński.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

gambler 27.11.2017 18:13
Już dawno mówiłem że tam są układy,Kiedyś na mistrzostwach Polski w Radomiu pijany działacz z Poznania chodził pewny siebie bo wiedział że co by się nie działo jego zawodnik i tak wygra,I tu trafnie napisano że Michał został okradziony.Oglądałem tą walkę i wielu komentatorów twierdziło że wygrał Michał.Kostyra nawet mówił jak sędziowie będą to punktować,czy atak Michała czy obrona Wierzbickiego.Michał walka piękna tyle że złodzieje w białych kołnierzykach okradli cię z tytułu !!!

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama