Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
poniedziałek, 22 grudnia 2025 17:38
Reklama

Nieustraszeni drogowcy łatają dziury w deszcz!

Wtorek, godzina 14.40. Na ulicy Limanowskiego służby drogowe łatają dziury w asfalcie, które powstały podczas zimy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że prace remontowe są prowadzone podczas rzęsistego deszczu.


- Niedaleko Zespołu Szkół Technicznych im. Tadeusza Kościuszki przy ulicy Limanowskiego drogowcy naprawiają nawierzchnię jezdni. Przecież teraz pada. Ten remont zda się psu na budę. Łatanie dziur "na ciepło" w taką pogodę to jakaś bzdura. Za chwilę będą musieli tu wrócić i poprawiać. To skandal - oburzył się pan Zbigniew, nasz czytelnik, który telefonicznie poinformował nas o całym zdarzeniu.

Pojechaliśmy na miejsce i sprawdziliśmy. Faktycznie, mimo deszczu drogowcy łatali dziury. Czy tego rodzaju naprawy w ogóle mają sens?

- Generalnie nie prowadzimy remontów cząstkowych w czasie opadów deszczu. Wyjątkiem są prace rozpoczęte w czasie sprzyjającej aury, które trzeba dokończyć po załamaniu pogody. Tak właśnie było we wtorek na Limanowskiego. Drogowcy nie mogli nie wypełnić masą sfrezowanych fragmentów jezdni, w przeciwnym razie ktoś mógłby uszkodzić sobie w tym miejscu samochód. Inna sprawa, że wbrew potocznym opiniom trwałość masy położonej w czasie niewielkiego deszczu jest dość wysoka. Z naszego doświadczenia wynika, że dziewięć na dziesięć takich łat nie wymaga ponownej interwencji - poinformował rzecznik MZDiK w Radomiu Dariusz Dębski.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama