




Hutnik okazał się łatwym przeciwnikiem, stworzył kilka dogodnych dla siebie sytuacji, ale to gospodarze kontrolowali przebieg gry przez większość czasu. Podopieczni Armina Tomali grali lepiej, choć na początku drugiej połowy wkradło się trochę nieporozumienia w szeregi radomskich piłkarzy. Wtedy pojawiła się nerwowa atmosfera, nie wychodziły podania oraz nieporozumienie w konstruowaniu akcji ofensywnych.
Hutnik chciał wykorzystać sytuację i powoli zaczynał szturmować bramkę Skowrona. Jednak na wiele się to zdało bo defensywa Radomiaka spisywała się bez zarzutu. Świdzikowski pewnie wyjaśniał każdą sytuację.
Końcówka spotkania to ponowne ataki Radomiaka, który usilnie próbował zdobyć kolejną bramkę. Jednak okazję marnowali kolejno: Tarnowski, Wnuk i Wlazło.
Radomiak Radom pokonał Hutnika 2:0 i przybliżył się do II ligowego awansu. Zieloni mają sześć punktów przewagi na drugim w tabeli MKS Kutno. W przyszłą sobotę 19 maja Radomiak zmierzy się w derbach z Bronią Radom. Ewentualne zwycięstwo mogłoby zapewnić Zielonym awans do II ligi.













