Realizacją filmowych spotów zajmują się młodzi radomscy filmowcy: Rafał Sadowski oraz Adam Hildebrandt.
- Razem z kolegą wymyśliliśmy, aby pokazać Radom z rożnych stron. Będzie 6 spotów pobocznych. Pierwszy z nich to "Radom z autobusu". To specyficzny film. Nieliczni, którzy obejrzeli go przed premierą sądzą, że jest smutny. Nie zgadzam się z tym. My prezentujemy prawdziwy Radom, z prawdziwymi ludźmi. Pokazujemy życie mieszkańców obserwowane z autobusu. Dzięki temu można zobaczyć, jakie mamy nawyki i zachowania. To nasza wizja i trzeba liczyć się z tym, że nie każdemu się spodoba. Mam nadzieję, że takich osób nie będzie. Spot prowadzony jest w łagodnym tonie. Nie doszukujmy się drugiego dna, jest to prosty przekaz, zero filozofii. W całość zostały wplecione zabytki Radomia - mówi Rafał Sadowski.














