- Korzystałem z tej biblioteki jako dziecko. Sam przekażę kilkanaście książek, bo od ponad 20 lat zastanawiam się, czy oddałem pożyczony stąd tom, czy nie. A tak poważnie, to cieszę się, że kilka instytucji potrafiło się ze sobą porozumieć i stworzyć od nowa to miejsce dla dobra radomian - mówił Andrzej Kosztowniak.
- Faktycznie nie czytam zbyt dużo książek. Od jakiegoś czasu wczytuję się w pocztę, jaką otrzymuję, a wielokrotnie listy te mają po kilkanaście stron. Ale zamierzam to zmienić - stwierdził.
Przy okazji otwarcia biblioteki przy ul. Kusocińskiego można było obejrzeć wystawę zdjęć z 90-lecia istnienia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu.
PONIŻEJ GALERIA ZDJEĆ














