Ursus z pewnością będzie wymagającym rywalem. Obecnie zajmuje 2. miejsce lidze z dorobkiem 29. punktów, a jego strata do lidera (Legionovia) wynosi 4 punkty. Ursus nie przegrał jeszcze w tym sezonie na własnym boisku. U siebie zremisował tylko raz. Co prawda Broń ma dobry bilans jeśli chodzi o potyczki z Ursusem w Warszawie, ale w Radomiu radomianie zawsze przegrywali.
Broń nie soi jednak na straconej pozycji. Wydaje się, że ostatnia wygrana z Maurem Karczew (4:0) przy Narutowicza świadczy o poprawie w grze naszego zespołu, ale sytuacja nadal nie jest najlepsza. Broń to dopiero 7. w lidze ze zdobyczą 22. punktów. Zwycięstwo nad Mazurem było 7. wygraną w tym sezonie, ale co z tego jeśli Broń przegrała aż 5 spotkań i 1. zremisowała. Na dodatek z funkcji pierwszego trenera Broni zrezygnował Artur Kupiec, który związał się z II-ligową Siarką Tarnobrzeg. Na razie nie wiadomo kto zostanie nowym szkoleniowcem radomskiej Broni.
Piłka nożna to sport nieprzewidywalny i nie wolno wierzyć tylko statystykom. Na boisku zawsze może być różnie. Liczymy, że Broń pokaże się z dobrej strony i przywiezie ze stolicy chociaż jeden punkt.
Ursus Warszawa - Broń Radom - sobota 10. listopada godz. 13.00
III liga grupa łódzko-mazowiecka
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||













