
Obecnie budynek, pochodzący z 1909 roku, podlega pod Miejski Zarząd Lokalami. Znajdują się tu mieszkania socjalne. Niegdyś przy ul. Okulickiego znajdowała się jedna z trzech remiz strażackich w Radomiu. Na początku lat 50. ubiegłego wieku obiekt został przejęty przez państwo.
- Podczas wizyty w czerwcu tego roku - która odbyła się wraz z
prezydentem Krzysztofem Ferensztajnem oraz przedstawicielami Miejskiego
Zarządu Lokalami - okazało się, że budynek jest w opłakanym stanie. Wszystko co niepotrzebne, jest tu wyrzucane do piwnic, m.in. gruz sięgający w niektórych miejscach po kolana. Oprócz remontu niezbędne jest więc oczyszczenie pomieszczeń. Założeniem naszego stowarzyszenia jest ożywienie tego budynku. Jeżeli teraz nie podejmiemy jakichkolwiek działań, to za 3-4 lata wszystko trafi pod spychacz. Trzeba wymienić drewniane gnijące już stropy, pospinać obiekt. Będzie wiele do zrobienia, przewidywany koszt remontu to około 2-3 mln zł, więc potrzebujemy pomocy - tłumaczy Stanisław Musiał, były komendant Państwowej Straży Pożarnej województwa radomskiego. - Najpierw jednak będziemy musieli spotkać się z władzami miasta i porozmawiać na temat przeniesienia lokatorów budynku przy ul. Okulickiego do innych mieszkań, czy w ogóle jest na to szansa.
Kliknij i obejrzyj galerię zdjęć




Pomysł dotyczący utworzenia stowarzyszenia krążył już w latach 90-tych, ale wtedy inicjatywa nie doszła do skutku. Plany odżyły na nowo w zeszłym roku. Wtedy to odbyła się pierwsza rozmowa w kilkuosobowym gronie strażaków. Sprawy po odejściu na emeryturę zaczął pilotować Dariusz Kołodziej. Dariusz Kołodziej dodaje, że został złożony już wniosek o przyjęcie do Ochotniczej Straży Pożarnej, który będzie rozpatrzony przez walne zgromadzenie OSP. Stowarzyszenie musi teraz wybrać władze, ponieważ teraz tworzą jedynie grupa inicjatywną.














