Wegeparty, czyli ziemniak w towarzystwie pieczarek i pomidorów

Zanim zrobiłam kotlety z ziemniaków, NIGDY, przenigdy o nich nie słyszałam :) "Wyhaczyłam" je pewnego dnia, nie mając kompletnie pomysłu na obiad. Zdziwiłam się, że to jest aż tak dobre :) Dżordżowi i dzieciakom też smakowało, a to moi najwięksi krytycy :)
Wiem, że te kotlety można podać z każdym sosem, moje są z sosem pieczarkowo-pomidorowym, ale z gulaszem też smakują wyśmienicie.

Na kotlety potrzebujemy:
1 kg ziemniaków,
2 cebule,
pół szklanki mąki pszennej,
2 jajka,
pieprz i sól, olej,
pietruszka,
bułka tarta

Ziemniaki gotujemy w mundurkach, cebulę siekamy drobno i szklimy na oleju. Kiedy ugotowane ziemniaki wystygną, obieramy je i mielimy przez maszynkę. dodajemy wszystkie składniki. Formujemy małe kotlety i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy z obu stron. Te kotlety szybko się smażą, trzeba ich pilnować, żeby się nie przypaliły.

Sos pieczarkowo-pomidorowy:
6 pieczarek,
1/2 puszki pomidorów krojonych,
jedna suszona papryczka pepperoni,
sól, pieprz
masło.

Pokrojone pieczarki smażymy na maśle, kiedy zmiękną dodajmy pomidory, suszoną papryczkę, pieprzymy i intensywnie solimy. Polewamy gorące kotlety, gorącym sosem posypujemy wszystko pietruszką.

SMACZNEGO

SkarbnicaSmaku
www.facebook.com/skarbnicasmaku