Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 11:22
Reklama

Człowiek o mało nie zginął przez wypalanie traw!

Czwartek (18 kwietnia) był bardzo pracowitym dniem dla radomskich strażaków - do zdarzeń w mieście i powiecie wyjeżdżali 30 razy. Paliły się głównie trawy, ale nie tylko. O mało nie zginął mężczyzna uwięziony przez ogień.

 

Jak informuje nas dyżurny Straży Pożarnej, w czwartek dziewięćdziesiąt procent wyjazdów straży dotyczyło pożarów traw. Paliły się one w gminach Jedlińsk, Zakrzew, Jedlnia Letnisko, Iłża, Przytyk, Jastrzębia i Wolanów. W Radomiu również doszło do podobnych incydentów, najgroźniejszy miał miejsce popołudniu na osiedlu Borki przy ulicy Kosowskiej. 

– Około 28-letni mężczyzna poruszający się wózku inwalidzkim miał problem, aby wydostać się z okolicy, gdzie płonęły trawy, w wyniku czego poparzył się. Na miejscu pierwsze zjawiło się pogotowie ratunkowe, które udzieliło mężczyźnie pomocy i zabrało do szpitala – informuje dyżurny Straży Pożarnej.

Około godziny 11 strażacy otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu przy ulicy Wielkopolskiej. – Tam spalił się piec komory lakierniczej . Na miejsce zostało wysłanych pięć zastępów. Pożar ugaszono po około dwóch godzinach, nikt nie został pokrzywdzony – mówi dyżurny Straży Pożarnej.

Z kolei przy ulicy Radomskiego doszczętnie spalił się samochód osobowy marki Opel Astra. Nikt nie został poszkodowany, pożar przez około godzinę gasił jeden zastęp Straży Pożarnej.


Podziel się
Oceń

Reklama