
Wokół całej sprawy rozgorzała dyskusja polityczna, podczas której opozycyjni politycy żądali wyjaśnień od Donalda Tuska. Tym bardziej po sytuacji, jak się okazało się, że podczas spadków jeden z graczy zarobił na tym 100 tys. zł. Interwencja Komisji Nadzoru Finansowego oraz władze giełdy natychmiast wszczęły postępowanie wyjaśniające. Jednak po zbadaniu sprawy stwierdzono, że nie było żadnych nieprawidłowości w handlu akcjami spółki.
Resort Finansów poinformował o nowym projekcie ustawy podatku od kopalni, co jednoznacznie przekłada się na fakt, że im wyższa będzie cena miedzi bądź też srebra, tym podatek będzie wyższy. Podatek od tony miedzi w minimalnych założeniach wyniesie 130 zł. Ale gdy tylko cena surowca przekroczy tę sumę, stawka będzie wzrastać i gdy przekroczy równowartość 52 tys. zł, podatek wyniesie 32 tys. zł. Srebro natomiast przy założeniach gdy nie przekroczy 1 tys. zł za kilogram, podatek będzie wynosił 10 zł. Lecz powyżej tej ceny podatek będzie rósł stopniowo i gdy cena przekroczy 6 tys. zł przelicznik będzie wynosił 3,8 tys. zł.
Podatek będzie obowiązywał od marca przyszłego roku i jak zapowiada rząd da to wpływy do budżetu w wysokości około 1,8 mld zł, a w następnych latach ma to owocować kwotą około 2,2 mld zł.
Źródło: PAP













