Wczoraj odbyło się nieformalne spotkanie przywódców Francji, Niemiec i Wielkiej które skończyło się brakiem kompromisu.

Spotkanie zakończyło się o 5 rano porażką w kwestii zmian traktatu UE cała wina spadła na Wielką Brytanię. Zasady dyscypliny finansowej jakie są w planach mają zostać wdrożone umowa międzynarodową 17 państw strefy euro oraz 6 innych państw wspólnoty, w tym Polski. Taka decyzja może się przyczynić do początku realizacji idei Europy dwóch prędkości o której tak przestrzegał Donald Tusk.
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po nieudanych próbach wprowadzenia zmian w traktacie oświadczył, że co prawda umowa międzynarodowa ma swoje wady, ale jeśli nie jest możliwa zmiana traktatu UE to trzeba podjąć wysiłek podjęcia współpracy na mocy umowy międzynarodowej. Nowa umowa powinna być zawarta przez 23 państwa ,,17 państw euro landu oraz 6 spoza niej które wyraziły wole współpracy nad nowym paktem fiskalnym.
Premier Polskiego rządu podsumowując blisko 10- godzinne negocjacje określił je jako,, pół na pół” Rzeczą pozytywna jest fakt, że połowa państw wspólnoty potrafiła się porozumieć czyli strefa euro i większa grupa euro plus. Niezrozumiała natomiast jest opieszałość Brytyjczyków która kładzie cień na całe porozumienie.













