[gallery id=988]
Od około 10 lat teren jest niezagospodarowany, miasto płaci tylko za jego dozór i zabezpieczenie. Część placu od ulicy Tytoniowej wykorzystywał Zakład Usług Komunalnych. Tam przewożona i oczyszczana była kostka z remontowanych ulic. W ubiegłym roku rozpoczęto przygotowania do sprzedaży nieruchomości. Działkę postanowiono podzielić na dwie części. Jedna ma wielkość prawie 11 tys. m², znajduje się na niej 12 obiektów. Jak wynika z operatu szacunkowego rzeczoznawcy, cena za metr kwadratowy wynosi około 150 zł. Cenę za metr kwadratowy drugiej, niezabudowanej działki o wielkości ok. 8 tys. m², ustalono na ok. 100 zł.
Niedawno Marzena Wróbel wystąpiła o odstąpienie od sprzedaży nieruchomości. Chce, aby w dawnych budynkach po Browarze Saskich powstało Muzeum Armii Krajowej.
- Pomysł powstał w 2007 roku, uważam, że jest znakomity. Pamięć o największej podziemnej armii świata, o dramacie Polaków w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu powinna być kultywowana – mówi posłanka Marzena Wróbel. - Takiego muzeum nie ma w całym województwie. Z tym większym zaskoczeniem dowiedziałam się, że miasto zamierza podzielić teren na dwie części i go sprzedać.
Z wypowiedzi rzecznika prezydenta miasta wynika jednak, że do sprzedaży działek dojść nie musi.
Do sprawy będziemy wracać.
JAK TO Z BROWAREM SASKICH BYŁO...
Przypomnijmy, że na terenie browaru niszczeje pałacyk Saskich, który znajduje się w rejestrze zabytków.
Radomski browar nie jest jedynym przedsiębiorstwem rodziny Saskich, który zachował się do czasów współczesnych. Potężne zabudowania istnieją także w oddalonym o niecałe 70 km Ostrowcu. W 1983 roku rozpoczęto tu adaptację browaru na centrum kulturalne. Dzisiaj mieści się tutaj Miejskie Centrum Kultury i Biuro Wystaw Artystycznych.














