Co czeka nas w kinie w 2014 roku? Wybrane premiery, cz. II
Tomasz Woźniak
01.01.2014 12:59
Dziś kolejny odcinek zapowiedzi
produkcji filmowych, o których zapewne będzie się dużo i głośno mówić w 2014 roku. Co w kinach pojawi się w marcu i kwietniu? Styczeń i luty - czytaj TUTAJ. Kolejna część tekstu za kilka dni.
W marcu premiera "300: Początek imperium". Najprawdopodobniej będzie to jeden z najbardziej niepotrzebnych sequeli
w historii kina, ale jeśli zdoła zachować poziom "300", może to być
przynajmniej przyjemna dla oka sieczka do obejrzenia... i zapomnienia.
Nowy film braci Coen zatytułowany "Co jest grane, Davis?"
opowie nam o tytułowym bohaterze udającym się, z gitarą w ręku i kotem
pod pachą, w długą podróż przez świat muzyki folkowej. Obraz twórców "To
nie jest kraj, dla starych ludzi" stanowi senne i specyficzne dzieło
przepełnione muzyką, a w obsadzie znaleźli się m.in. Carey Mulligan,
John Goodman i Justin Timberlake. Nie dla wszystkich, ale warto dać mu
szansę.
George Clooney i Matt Damon odzyskują skradzione działa sztuki... Nie, to nie kolejny film z cyklu "Ocean's...", tylko "Obrońcy skarbów".
II wojna światowa. Alianccy żołnierze i cywilni specjaliści łączą siły,
by odzyskać skradzione przez nazistów dzieła sztuki, zanim zostaną one
zniszczone w wyniku działań wojennych. Filmów wojennych ostatnio
jak na lekarstwo, może więc takie odmienne podejście do tematu zaowocuje
całkiem ciekawym filmem.
Niedługo potem do kin powinna trafić ekranizacja komiksu "Noe: Wybrany przez Boga" w reżyserii Darrena Aranofskyego, opowiadająca
- jak nietrudno się domyślić - o tytułowym cieśli, który natchniony
przez Boga buduje arkę, aby uratować siebie, swoją rodzinę i zgromadzone
na pokładzie zwierzęta przed wielkim potopem. W roli głównej Russel
Crowe. Zwiastun bije kiczem po oczach, ale ma również swój urok. Niemniej jednak szału raczej nie będzie i zapewnie film przejdzie bez
większego echa. Warto tu też wspomnieć o jeszcze jednym filmie ma
motywach biblijnych, czyli o "Exodusie" w reżyserii Ridleya
Scotta, który opowie o prawdziwym życiu Mojżesza. W roli głównej Christian Bale. Jednak ten film trafi na ekrany
kinowe na przełomie 2014/2015 roku.
W marcu odbędzie się też pierwsze z dwóch uderzeń Marvela na wielki ekran. W tym przypadku mówimy o "Kapitanie Ameryce: Zimowym żołnierzu".
Film będzie kontynuował wątki z "jedynki" oraz "Avengersów". Steve
Rogers, dalej pracując dla organizacji T.A.R.C.Z.A., coraz częściej
zaczyna kwestionować metody stosowane przez swojego pracodawcę dla
utrzymania pokoju. Tymczasem na horyzoncie pojawia się stary
przyjaciel... lub raczej nowy wróg. Wszystko wskazuje na to, że wysoki
poziom "Thor: Mroczny świat" zostanie utrzymany, dla entuzjastów
komiksów będzie więc to pozycja obowiązkowa.
4 kwietnia do kin trafi "Imigrantka".
Chociaż natrafiłem w sieci na raczej średnie opinie o nim (kto i gdzie
już go widział?), jestem zaintrygowany. Film opowie w polskiej
imigrantce w Stanach, Ewie (Marion Cotillard), która po rozdzieleniu z
siostrą zdana jest na samą siebie. Z pomocą przychodzi mężczyzna
imieniem Bruno (Joaquin Phoenix), który szybko chce ją wciągnąć do
świata prostytucji. Jedyną jej nadzieją na lepsze życie jest przypadkowo
poznany magik Orlando (Jeremy Renner). Z racji braku innych filmów
kostiumowych na horyzoncie, warto zwrócić na niego uwagę.
Tymczasem pod koniec miesiąca powróci "nasz zaprzyjaźniony sąsiad", czyli Spider Man w "Niesamowitym Spider Manie 2".
Jak w przypadku wszystkich innych filmów o superbohaterach, możemy
spodziewać się niesamowitych efektów specjalnych, wyrazistych postaci,
mroczniejszego podejścia do opowiadanej historii, niż to miało miejsce w
przypadku starej serii i AŻ TRZECH przeciwników Spideya na raz: będzie
się działo!