Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 20:59
ReklamaElmas wędliny

"Nieco" za duża garderoba?

„NIECO” ZA DUŻA GARDEROBA?

Przeciętne mieszkanie, przeciętnego Polaka to kuchnia, łazienka, sypialnia, a u tych bardziej ustawionych jeszcze (co najmniej jeden) salon. Często jest też tak, że te dwa ostatnie, to jedno i to samo. Cóż jednak może poradzić na to Sara Boruc, żona „tego” Boruca, że jej ubrania wymagają CAŁEGO pokoju? Jak sama niedawno przyznała, życie żony piłkarza nie jest usłane różami. Z pewnością jednak nie może narzekać na brak ubrań, które potrafią kosztować astronomiczne sumy. Jak przyznaje w jednym z wywiadów dla tygodnika „Imperium”:

Moja garderoba jest obszerna. Nie ze względu na ilość, lecz dlatego, że wieszam je na wieszakach. Przeznaczam na ten cel jeden pokój w domu. Artur też, ale on ma mniej ubrań i butów niż ja.”

Niewątpliwie Sara Boruc (poza nieograniczoną ilością (za)wieszaków ma w czym przebierać:

„Ciężko u mnie ze wspomnieniami. Nie wiem, czy to choroba, czy mam wybiórczą pamięć. Psycholog mówi, że pamiętam tylko to, co pozytywne. Pamiętam jedynie to, że mama ubierała mnie tak samo, jak moją młodszą o półtora roku siostrę. Często wyglądałyśmy identycznie. W podstawówce chodziłam wciąż w tej samej bluzie…”

Niesłychane… Traumatyczne wspomnienie tego jak démodé była ta bluza, musiało odcisnąć na celebrytce nie lada piętno, czego Paniom absolutnie prywatnie nie życzę.

A do tego jedna bluza na raz dla dwóch? Nijak nie pomnę…


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama