Krzysztof Sońta złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Radomiu, podejrzewając, że w latach 2012 – 2013 Andrzej Łuczycki oraz prezes zarządu SM „Ustronie” Piotr Skoczylas popełnili oszustwo na szkodę członków spółdzielni.
„W SM „Ustronie” w Radomiu dochodzi, według informacji podchodzących od mieszkańców dzielnicy Ustronie do bezpodstawnego i nieuzasadnionego zawyżania rachunków za korzystanie przez mieszkańców z centralnego ogrzewania (…). Zdaniem mieszkańców osiedla zachodzi uzasadnione podejrzenie nierzetelnego i nieprawidłowego rozliczania opłat” - czytamy w zawiadomieniu Krzysztofa Sońty.
OSZUSTWA NA OGROMNĄ SKALĘ
- Chodzi o oszustwa na ogromną skalę! Ludzie przychodzą masowo do mojego biura i proszą o pomoc. Jak to jest, że dopłaty za ogrzewanie za jeden sezon dla wielu mieszkańców są na poziomie 3 tys. zł. Najwięcej ma emeryt, któremu naliczono 6 tys. 590 zł dopłaty! Ten człowiek mówił o samobójstwie. Tak nie może być. Problemy w spółdzielni narastają od lat. W opinii mieszkańców zarząd spółdzielni nie liczy się z interesem mieszkańców.
Andrzej Łuczycki tłumaczy, że w zasobach spółdzielni „Ustronie” jest ponad 8 tys. 600 mieszkań. Dopłaty w tym roku doliczono tylko w 120.
- Tłumaczyliśmy, że w sezonie grzewczym kilkanaście minut przed otwarciem okna należy wyłączyć kaloryfer, bo licznik zbiera temperaturę z zewnątrz i z mieszkania. Kiedy różnica temperatur jest duża, urządzenie wariuje. Ci nieliczni, którzy mają dopłaty, po prostu uparcie wietrzą mieszkanie przy włączonym kaloryferze – mówi Andrzej Łuczycki i przekonuje, że od ponad 6 lat na Ustroniu nie było w czynszu podwyżki opłat za CO, wykonano też termomodernizację bloków, a w tym roku za sezon grzewczy 2013/2014 zwroty dla mieszkańców za ogrzewanie sięgnęły sumy 2 mln 400 tys. zł
ATAK PRZEDWYBORCZY














