Policja informację o zdarzeniu otrzymała przed godziną 13. Mężczyzna oczekiwał w sekretariacie na spotkanie z wiceprezydentem Konradem Frysztakiem.
- Na razie wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Wiemy, że 66-letni mężczyzna, mieszkaniec Radomia oczekując na spotkanie z wiceprezydentem w sekretariacie wyjął nóż i dźgnął się w okolice brzucha - powiedziała Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. - Mężczyzna z raną kłutą został przewieziony do szpitala, gdzie nadal przebywa. Sprawdzamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
"W związku z
samookaleczeniem mieszkańca Radomia w sekretariacie wiceprezydenta
Konrada Frysztaka informujemy, że osoba ta obecnie znajduje się pod
opieką medyczną i według posiadanej przez nas wiedzy, jest w stanie
niezagrażającym życiu. Władze miasta
zdecydowały o skierowaniu do członków rodziny tej osoby, wspólnie z nim
zamieszkujących, psychologa z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Zgodnie z intencją władz miasta, zadaniem psychologa jest okazanie im
pomocy w zaadaptowaniu się do sytuacji życiowej, w jakiej znalazła się
ta rodzina - to oficjalny komunikat magistratu w tej sprawie, w którym zaznaczono też, że urząd nie udziela informacji na temat przyczyn
eksmisji i złożonej przez MZL propozycji zamieszkania w lokalu socjalnym dla mężczyzny.














