
Tylko w tym roku na pokrycie strat trzeba było wydać 30 tysięcy złotych. Niestety wszystkie straty są pokrywane z kieszeni podatników. Uliczni wandale niszczą nie tylko przystanki. - Najwięcej kosztowała nas wymiana potłuczonych szyb. Chuligani od początku roku do dnia dzisiejszego wybili w sumie 85 szyb w wiatach i dziewięć w gablotach z rozkładami. W dziewięciu wiatach zostało zniszczone zadaszenie, wyrwano ponadto dwa słupki, uszkodzono jedną ławkę oraz ekran dotykowy w jednym z biletomatów. Nieznani sprawcy nawet posunęli się do tego, że ukradli z jednego przystanków betonowy kosz – mówi Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji
Straż miejska i policja apeluje do mieszkańców miasta, aby zgłaszali akty wandalizmu. Dzięki temu łatwiej znaleźć sprawce i wtedy to on poniesie koszty zniszczeń.













