- Zgłoszenie otrzymaliśmy o 13.30 - mówi Konrad Neska, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu. - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że płonie dach budynku, stanowiącego rozbudowę domu znajdującego się na posesji. Dobudowywana część była jeszcze w stanie surowym, lecz pokryta już dachem z drewnianego gontu. Płonący budynek, stanowiący część mieszkalno-rekreacyjno-gospodarczą ma powierzchnię 700 metrów kwadratowych - dodał rzecznik.
Na miejscu pojawiło się 16 samochodów pożarniczych. Strażakom udało się uratować od pożaru główny budynek oraz ugasić płonącą konstrukcję dachu części dobudowywanej. Obecnie dach jest rozbierany, strażacy, mówiąc ich żargonem, "przelewają" elementy wodą, aby mieć pewność, że nie zostawią tlących się desek czy krokwi.
Strażakom przeszkadzała nieco brama wjazdowa na teren posesji - zbyt niska dla największych wozów.
- Najważniejsze, że nikt nie został poszkodowany - mówi Konrad Neska. Rzecznik mówi, iż przyczyny pożaru na razie nie są znane. Na miejscu była policja, prawdopodobnie zostaną powołani biegli.
