Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 10:46
Reklama

Nowy asfalt na Struga i bałagan wokół jezdni.

Drogowców zaskakuje zazwyczaj zima. Budowniczych dróg - mrozy i ulewy. Czy jednak drogowcy mogą zaskoczyć samych siebie? Czy jeśli jakaś praca została wykonana w terminie, to dobrze, czy źle?

Taka sytuacja ma miejsce na ulicy Struga. Pierwotny termin zakończenia prac wyznaczono na 30 czerwca. MZDiK przedłużył go do 15 lipca, co zostało uwidocznione na stronie internetowej Zarządu. Wykonawca nawierzchni postanowił jednak dotrzymać ustalonego terminu, tuż przed końcem czerwca pojawiły się frezarki do asfaltu, natepnie ciężarówki z masą bitumiczną, maszyny do układania nawierzchni, walce ... i 30 czerwca wieczorem ulica Struga na odcinku od Miłej do Pasażu prof. Kołakowskiego zyskała nowy asfaltowy dywanik.

[gallery id=1719]

Byliśmy zaskoczeni. Jednak jeszcze bardziej zaskoczeni byli, jak widać, pozostali wykonawcy prac. Na poboczach i w zatokach parkingowych pozostały sterty piachu i betonowe kręgi. Wyasfaltowane są nawet chodniki - tam, gdzie krawężniki są obniżone. Pozostały połamane, wgniecione płyty chodnikowe. Ani śladu ekipy malującej oznakowanie. Od strony targu stoi znak z informacją, iż wjazd jest możliwy pod nadzorem kierownika robót. Jakich robót? Z nowej nawierzchni cieszą się rolkarze i deskorolkowcy.

Tempo prac na Struga było takie, że impetu i sił zabrakło na ulicę Limanowskiego. Jak informują mieszkańcy - od dwóch tygodni nic tam się praktycznie nie dzieje. A termin ukończenia widniejący na stronie MZDiK to druga połowa lipca. Trudno będzie go dotrzymać.

 
     

Podziel się
Oceń

Reklama