Po ostatnim wygranym wysoko spotkaniu z Włókniarzem (39:21 - przyp.), przyszła kolej na piętnaste zwycięstwo w sezonie. Radomianie kontrolowali przebieg spotkania od pierwszych minut i nawet na moment nie oddali rywalom inicjatywy. Wynik został ustalony praktycznie do przerwy, gdy podopieczni trenera Mariusza Greli uzyskali aż osiem bramek przewagi (11:19).
Bez zarzutu spisywała się obrona, co z kolei ułatwiało rozgrywanie szybkich ataków. Tam świetnie spisywał się przede wszystkim Piotr Krzywkowski. Swoje bramki dorzucało także trio doświadczonych rozgrywających: Piotr Rojek, Grzegorz Mroczek oraz Damian Cupryś, dzięki czemu przewaga Uniwersytetu nie malała nawet przez chwilę. Po zmianie stron obraz gry był identyczny, co tylko ułatwiło radomskim szczypiornistom wywiezienie kompletu punktów z terenu rywala.
Radomianie pauzują teraz przez okres świąteczny. Przed własną publicznością zagrają dopiero w sobotę (2 kwietnia). Ich rywalem będzie wówczas Pabiks Pabianice.
ChKS Łódź - KS Uniwersytet Radom 26:33 (11:19)
Uniwersytet: Drabik, Sulima - Krzywkowski 8, Rojek 6, Mroczek 6, Cupryś 5, Maleszak 4, Pomiankiewicz 3, Sułecki 1














