KS Uniwersytet - AZS UW w obiektywie Joanny Gołąbek




Radomscy szczypiorniści z pewnością nie przystępowali do sobotniego spotkania w roli faworytów. Po 16. kolejkach spotkań zajmowali piątą lokatę - dwa miejsca niżej od rywali z Warszawy. W pierwszym meczu obu ekip to AZS UW okazał się wyraźnie lepszy od radomian i we własnej hali pewnie triumfował 36:27.
KS Uniwersytet ostatnie dwa spotkania wygrał wysoko 38:31 i 32:40, ale jego rywalami były zespoły z dołu tabeli. Tym razem zawody radomscy gracze zaczęli od mocnego uderzenia - po 5 minutach prowadzili już 5:0 i nic na parkiecie nie wskazywało na to, by sytuacja miała się zmienić. Rozbici Akademicy z Warszawy nie byli w stanie zagrozić gospodarzom w żadnym elemencie - świadczy o tym choćby fakt, że pierwszego gola strzelili dopiero w 6. minucie. Przewaga radomskich szczypiornistów nie podlegała dyskusji również przez całą pierwszą połowę. W samej końcówce ważne bramki dla gości zdobyli Dawid Szpejna i Marek Podbas, co skutkowało wynikiem 16:14 po 30 minutach gry.
Drugą połowę radomianie rozpoczęli serią 4:0 i znów wrócili do bezpiecznego prowadzenia (20:14). Pomimo prób gonitwy ze strony warszawiaków, to KS Uniwersytet z Radomia przez cały czas kontrolował przebieg spotkania we własnej hali. Tym samym szczypiorniści "Uniwerku" odnieśli 12 zwycięstwo w sezonie ligowym i wzięli rewanż na rywalach ze stolicy za październikowe, przegrane spotkanie. Wygrana przedłużyła również szanse klubu na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Kolejny mecz KS Uniwersytet Radom zagra w przyszły weekend (5/6 marca) w Białej Podlaskiej, gdzie jego rywalem będzie ekipa wicelidera rozgrywek AZS AWF Biała Podlaska.














