Co dalej z przeludnionym "elektronikiem"?
- Rodzice nie zdecydują się posłać dzieci do szkoły, w której są dorośli uczniowie – przekonywała podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej Małgorzata Kędzierska-Abidi z rady rodziców PSP nr 27. - To nie są mordercy, zabójcy, których trzeba odgrodzić płotem, bo są zagrożeniem dla waszych dzieci – odpowiadał Mariusz Makowski, przewodniczący rady rodziców w Zespole Szkół Elektronicznych.
27.08.2019 15:04