Ja, Ukrainka. Jestem Katrina
Jasna kurtka na kożuchu, torba na przedramieniu, wzrok utkwiony w telefonie. Stała na deptaku w pobliżu fontann. Nie wyróżniała się niczym szczególnym, ale moją uwagę zwróciła. Poznajcie Katrinę. 24 lutego jej świat, jak i wielu innych obywateli Ukrainy, runął. Opowiedziała mi swoją historię.
30.03.2022 11:47