Organizatorzy podkreślali przed rozpoczęciem akcji, że „to wyjątkowa chwila, kiedy każdy może stać się Mikołajem – wystarczy założyć czerwony strój i dołączyć do przejazdu”. Konwój wypełniony radością, świąteczną muzyką i pozytywną energią miał jeden cel – przekazać empatię i nadzieję osobom, które w grudniowym czasie muszą pozostać w szpitalu.
W inicjatywę od lat angażują się zarówno dorośli, jak i dzieci. To właśnie najmłodsi własnoręcznie przygotowują świąteczne kartki dla anonimowych pacjentów, które stały się znakiem rozpoznawczym akcji „Całym Sercem z Wami”.
– Mikołajkowy Rajd Uśmiechu to sposób, by pokazać dzieciom, że mogą być przyszłymi Mikołajami. To one tworzą prezenty, my jedynie je dostarczamy – mówił w rozmowie z Radiem Rekord organizator wydarzenia, Jacek Żyła.
Tegoroczny konwój, liczący już nie kilkanaście, ale kilkadziesiąt pojazdów, wyruszył o godzinie 11.30 z ul. 1905 Roku. Trasa przejazdu objęła trzy radomskie placówki medyczne: Radomskie Centrum Onkologii, Mazowiecki Szpital Specjalistyczny na Józefowie oraz Radomski Szpital Specjalistyczny przy ul. Tochtermana. W każdym z tych miejsc Mikołaje wręczali pacjentom kartki, drobne prezenty oraz – co najważniejsze – czas i obecność.
– Chcemy nieść dobrą energię tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Gdy usłyszycie świąteczną muzykę i zobaczycie mnóstwo lampek – to znak, że jedziemy! – dodawał Jacek Żyła.
Pomysł na organizację rajdu narodził się cztery lata temu, tuż po pandemii. Początkowo planowano niewielki przejazd kilku pojazdów i odwiedziny jednego szpitala. Z czasem inicjatywa przerodziła się w duży społeczny ruch, w który angażują się przedsiębiorcy, mieszkańcy miasta oraz dzieci.
– Na początku było nam po prostu ciężko. Chcieliśmy zrobić coś dobrego, coś, co podniesie nas na duchu. Zaczęliśmy od trzech samochodów, dziś jest ich kilkanaście, a chętnych przybywa z roku na rok. Najwięcej pracy to ta, której nie widać, ale efekt jest nie do opisania – to czyste dobro od ludzi – wspomina organizator.
– Kiedyś jechało z nami siedmiu Mikołajów, dziś jest ich ponad osiemdziesięciu. My tylko wozimy dobro, a mieszkańcy Radomia mają w sobie tyle ciepła i życzliwości, że nie przestają nas zadziwiać – dodał.
Finał tegorocznej edycji odbył się na parkingu przy Centrum Handlowym M1. Na mieszkańców czekała świąteczna herbata, upominki, występy artystyczne, wspólne kolędowanie z Guzowiankami oraz prezentacja bożonarodzeniowych pojazdów.






















Napisz komentarz
Komentarze