Publiczność zgromadzona na trybunach Radomskiego Centrum Sportu obejrzała dwanaście walk - 11 w formule MMA i jedną w K-1.
Galę KPS Food & Elmas Babilon MMA 55 otworzyło trzy pojedynki w formule semi-pro. W pierwszym z nich reprezentant gospodarzy, Bartosz Wieczorek pokonał przed czasem Krzysztofa Śmigacza. W kolejnym starciu Stanisław Telejko wygrał z Jakubem Cichowiczem. Potem w oktagonie zaprezentował się kolejny reprezentant Radomia, a dokładniej zawodnik Cross Fight Radom, Alan Wiąk, który przez duszenie w pierwszej rundzie pokonał Bartosza Nowickiego. Z kolei w jedynej walce na zasadach K1 Krzysztof Sowa pokonał reprezentującego Cross Fight Radom Mateusza Głucha.
Kartę główną rozpoczęło starcie Bartłomieja Skowyry z Hubertem Irackim. Ten pierwszy wygrał niejednogłośną decyzją sędziowską. Potem Kamil Mękal pokonał Konstantego Ruśniaka jednogłośną decyzją arbitrów. Następnie przez nokaut w drugiej rundzie Erik Rushanyan wygrał z Sergiejem Kołotiukiem.
W ósmej walce gali KPS Food & Elmas Babilon MMA 55 w oktagonie pojawił się kolejny reprezentant klubu Cross Fight Radom, Mateusz Wieczorek, który podobnie jak jego brat Bartosz, wygrał swój pojedynek pokonując Dawida Pietlucha. Obaj zawodnicy podchodzili do tego starcia bez porażki na koncie. Po nim już tylko Wieczorek zachował miano niepokonanego.
W następnym pojedynku Szymon Rakowicz już w pierwszej rundzie poddał Adriana Wieliczko. Następny pojedynek odbył się na pełnym dystansie trzech rund. W nim niejednogłośną decyzją sędziów Szymon Herrmann pokonał Artusa Ozolinsa.
W co-main evencie radomskiej gali Krzysztof Głowacki, dwukrotny mistrz świata WBO w boksie zmierzył się ponownie z Jordanem Nandorem. Obaj zawodnicy walczyli się ze sobą w marcu 2025 roku podczas gali KSW 104 - tamten pojedynek został przerwany po nieumyślnym faulu Francuza. Tym razem Nandor błyskawicznie zapiął gilotynę Głowackiemu i po 23 sekundach wygrał walkę!
W walce wieczoru doszło do rewanżu pomiędzy Szymonem Kołeckim a Marcinem Łazarzem. Obaj walczyli ze sobą niedawno, bo w lipcu tego roku w Międzyzdrojach. Wtedy przed czasem, podczas gali Babilon MMA 53 wygrał Łazarz. Tym razem, w Radomskim Centrum Sportu, zmierzyli się oni o pas kategorii półciężkiej. Początek starcia był ostrożny z obu stron. W końcówce pierwszej rundy Łazarz zyskał lekką przewagę. Podobny przebieg miała druga odsłona, w której znowu zabrakło serii ciosów, a obaj zawodnicy raczej ograniczali się do pojedynczych trafień wyczekując rywala. Trzecią rundę lepiej zaczął Łazarz, ale potem Kołecki trafił przeciwnika kolanem, a potem dokończył dzieła przy siatce trafiając serią ciosów Łazarza i wygrywając przed czasem. Mistrz olimpijski w wieku 44 lat został mistrzem Babilon MMA!
Wyniki gali KPS Food & Elmas Babilon MMA 55:
Walki zawodowe:
12) MMA (93 kg) Szymon Kołecki w walce wieczoru pokonał Marcina Łazarza przed czasem przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie i zdobył pas Babilon MMA w wadze półciężkiej
11) MMA (93 kg) Jordan Nandor w co-main evencie gali w Radomiu pokonał Krzysztofa Głowackiego przez duszenie w pierwszej rundzie.
10) MMA (84 kg) Szymon Herrmann niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Artursa Ozolinsa.
9) MMA (66 kg) Szymon Rakowicz wygrał z Adrianem Wieliczko przez poddanie w pierwszej rundzie.
8) MMA (77 kg) Mateusz Wieczorek (Cross Fight Radom) pokonał Dawida Pietlucha przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.
7) MMA (66 kg) Erik Rushanyan wygrał z Sergiejen Kołotiukiem przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.
6) MMA (84 kg) Kamil Mękal pokonał Konstantego Ruśniaka jednogłośną decyzją sędziów.
5) MMA (70 kg) Bartłomiej Skowyra pokonał Huberta Irackiego niejednogłośną decyzją sędziów.
4) K1 (87 kg) Krzysztof Sowa wygrał z Mateuszem Głuchem (Cross Fight Radom) przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.
Semi-pro:
3) MMA (66 kg) Alan Wiąk (Cross Fight Radom) pokonał Bartosza Nowickiego przez poddanie w pierwszej rundzie.
2) MMA (70 kg) Stanisław Telejko wygrał z Jakubem Cichowiczem jednogłośną decyzją sędziów.
1) MMA (77 kg) Bartosz Wieczorek (Cross Fight Radom) pokonał Krzysztofa Śmigacza przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie.
















Napisz komentarz
Komentarze