Ponad półtora promila alkoholu oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Nowe fakty w sprawie kierowcy, który wjechał w „Łaźnię”

Choć w weekend to miejsce zwykle jest dość uczęszczane, tym razem obyło się bez ofiar. Nikt z przechodniów nie został poszkodowany. Kierowca również nie odniósł poważnych obrażeń, jednak – według relacji świadków – jego zachowanie miało wskazywać, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających lub alkoholu. Mężczyzna próbował uciec pieszo, ale został ujęty przez przechodniów i przekazany w ręce policjantów, którzy szybko dotarli na miejsce.

W wyniku uderzenia uszkodzeniu uległy elewacja budynku oraz drzwi wejściowe. Straż pożarna oceniła zniszczenia jako powierzchowne, ale sprawa została przekazana inspektorowi nadzoru budowlanego, który przeprowadzi szczegółową ocenę stanu konstrukcji.

Nowe ustalenia policji

Dzisiaj ustaliliśmy dodatkowe fakty dotyczące zatrzymanego kierowcy. Jak przekazała nam Justyna Jaśkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, 43-letni mieszkaniec Radomia był nietrzeźwy — badanie alkomatem wykazało około 1,5 promila alkoholu w organizmie. To jednak nie wszystko. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna posiada trzy aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów i jest osobą poszukiwaną.

Zatrzymany trafił do policyjnej celi. Usłyszy zarzuty m.in. za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za niestosowanie się do sądowych środków karnych. Za te przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.