Zbyt duża liczba błędów własnych. Pierrot Czarni Radom przegrali z BBTS-em Bielsko-Biała

Zespoły z Radomia i Bielska-Białej podeszły do meczu drugiej kolejki w innych nastrojach. Czarni na inaugurację przegrali w Katowicach z GKS-em 0:3, a BBTS pokonał beniaminka, Spartę Grodzisk Mazowiecki 3:1.

Gospodarze, dla których był to pierwszy mecz przed własną publicznością, dobrze weszli w to spotkanie, bo po kilku akcjach prowadzili 6:3. Dość szybko jednak przyjezdni zniwelowali stratę (10:10), po czym sami przejęli inicjatywę. Przy zagrywce Szymona Romacia goście wypracowali sobie cztery "oczka" przewagi (14:18). W ekipie Pierrota Czarnych mnożyły się z kolei błędy własne, zarówno w zagrywce, jak i w ataku. To nie pozwoliło miejscowym nawiązać już walki w partii otwarcia, którą BBTS wygrał do 22.

Drugiego seta też lepiej zaczęli Czarni (7:5). I znowu bielszczanie szybko odrobili stratę i wyszli na prowadzenie (8:10) - scenariusz więc dość podobny jak w pierwszej odsłonie. Choć tym razem Czarni w środkowej części partii przejęli na chwilę przewagę (17:15), to potem stracili kilka punktów w jednym ustawieniu i zrobiło się 17:20. Nie byli już w stanie odrobić straty i przegrali do 23. 

W odsłonie numer trzy wydawało się, że Czarni złapali swój rytm - odjechali rywalom na dystans pięciu punktów (13:8). Znowu jednak zaczęli popełniać błędy i zaprosili rywali do gry. Po kilku chwilach już był remis 17:17. Kolejne minuty to wymiana ciosów z obu stron. Ani jedni ani drudzy nie zamierzali odpuszczać. Tym razem to Czarni byli górą. To oni zachowali więcej zimnej krwi w końcówce wygrywając do 23 po asowej zagrywce Jakuba Urbanowicza.

Podopieczni Krzysztofa Michalskiego nie poszli za ciosem w czwartej partii. To BBTS zaczął od wysokiego prowadzenia (4:9, 6:11, 9:15) i wydawało się, że to koniec emocji w tym spotkaniu. Gospodarze jednak nie złożyli broni i zabrali się za odrabianie strat. Po ataku Adama Miniaka ze środka było już 14:16. Niedługo potem prowadzenie gości wynosiło już tylko jeden punkt (21:22). W końcówce górę wzięło jednak doświadczenie BBTS-u, który zwyciężył do 21 i w całym meczu 3:1. 

W trzeciej kolejce Czarni zagrają na wyjeździe z beniaminkiem PLS 1. Ligi, Necko Augustów. 

Pierrot Czarni Radom - BBTS Bielsko-Biała 1:3 (22:25, 23:25, 25:23, 21:25)

Czarni: Gonciarz, Faryna 9, Wójcik 3, Urbanowicz 22, Miniak 10, Szymański 7, Filipowicz (libero) oraz Kowal 12, Szczurowski, Ziółkowski 2.
BBTS:  Thelle 6, Romać 9, Dębski, Pietruczuk 11, B. Zawalski 5, M. Zawalski 5, Biniek (libero) oraz Lamanec 8, Janus, Siek 9, Bućko 3.

Sędziowie: Piotr Kasprzyk i Gabriela Ferenczak.

MVP: Szymon Janus (BBTS).