W środę, 5 lutego z mieszkańcami Lipska spotkała się Magdalena Biejat. Kandydatka Lewicy na prezydenta Polski odwiedziła także powiatowy szpital w Lipsku. - Placówka ta w tym roku obchodzi swoje 40-lecie i może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami finansowymi i rozwojem usług dla mieszkańców całego powiatu. Niestety dzisiaj to jest wyjątek - zaznaczyła Biejat.
Kandydatka na prezydenta zwróciła uwagę na problemy finansowe, z którymi obecnie zmaga się bardzo dużo szpitali. - Te problemy musimy wreszcie zacząć rozwiązywać zamiast tylko o nich mówić. Nigdy nie poprę żadnego zamachu na publiczną ochronę zdrowia. Nigdy też nie poprę żadnej próby prywatyzacji. Jako prezydent zawetuję każdą ustawę, która miałaby ten system ochrony zdrowia niszczyć - przekonywała kandydatka Lewicy.
Biejat mówi, że konieczna jest zmiana systemu finansowania ochrony zdrowia, ponieważ obecny system składkowy nie działa. - Ochrona zdrowia powinna w całości być finansowana z budżetu państwa. Tak jak to się dzieje w Danii, Szwecji czy Hiszpanii. Oznacza to wprowadzenie po prostu jednolitego podatku, który płaciliby nie tylko płatnicy PIT, ale również płatnicy CIT. Oznacza to, że dla zwykłych zjadaczy chleba nie zmieniłoby się nic, jeśli chodzi o ich obciążenie podatkowe, ale do tego systemu ochrony zdrowia dorzucałyby się wreszcie wielkie korporacje, co pozwoliłoby na wprowadzenie do budżetu ochrony zdrowia dodatkowych 30 mld zł - mówi kandydatka Lewicy.
Kolejnym poruszonym przez Biejat tematem było zamykanie porodówek ze względu na spadającą liczbę porodów. - Odbieranie kobietom bliskiego dostępu do porodówek i oddziałów położniczych wpływa na ich gotowość do decyzji o byciu mamami. A dzisiaj, zwłaszcza w dobie kryzysu demograficznego, powinniśmy o tym pamiętać.
Magdalena Biejat wcześniej spotkała się z mieszkańcami Białobrzegów, później odwiedziła żłobek w Przedmieściu Dalszym, następnie spotkała się z mieszkańcami Pawłowic.
Napisz komentarz
Komentarze