Przed zimową przerwą w tabeli trzeciej ligi zdecydowanie w lepszej sytuacji była Broń, która plasowała się na ósmym miejscu. Pilica z kolei znajduje się w strefie spadkowej i do wiosny przystępowała z przedostatniej pozycji. Po pierwszych marcowych meczach sytuacja się nie zmieniła.
Broń pojechała na trudny teren, do trzeciego w tabeli GKS-u Bełchatów. Rywale byli faworytem, ale radomski zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony. GKS otworzył wynik już w 11 minucie po trafieniu Mateusza Szymorka. Podopieczni Mateusza Dudka doprowadzili do remisu jeszcze przed przerwą, a na listę strzelców wpisał się Piotr Owczarek. W drugiej połowie, mimo kilku okazji, wynik nie uległ zmianie i zespoły podzieliły się punktami.
GKS Bełchatów - Broń Radom 1:1 (1:1)
Bramki: Mateusz Szymorek 11' - Piotr Owczarek 41'
Pilica pojechała do Sieradza, na mecz z będącą ponad strefą spadkową Wartą. W tym starciu również oba gole padły już w pierwszej połowie. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Krystian Adamiak, który skierował piłkę do siatki po strzale głową. Białobrzeżanie bardzo szybko wyrównali, bo już w 22 minucie, kiedy rzut karny na gola zamienił Adrian Kazimierczak. Wynik ten nie uległ już zmianie, choć Pilica od 41 minuty grała w osłabieniu, kiedy to czerwoną kartką ukarany został Kacper Kacprzycki. W drugiej połowie z kolei dwie żółte kartki i w konsekencji czerwoną zobaczył jeszcze wprowadzony po przerwie Hubert Jakubiec. Pilica kończyła więc mecz w dziewięcioosobowym składzie.
W środę (6 marca) białobrzeżanie odrobią zaległości z jesieni i o godz. 15 podejmą u siebie Victorię Sulejówek.
Warta Sieradz - Pilica Białobrzegi 1:1 (1:1)
Bramki: Krystian Adamiak 18' - Adrian Kazimierczak 22' (z karnego)















Napisz komentarz
Komentarze