Statystyki są bezwzględne - w Centralnym Rejestrze Wyborców możemy przeczytać, że obecnie w Radomiu jest nas ponad 186 tys. To sporo, ale porównując to do 2018 r. widzimy bardzo duży spadek liczby mieszkańców - wtedy było nas ponad 206 tysięcy.
Taka sytuacja ma ogromny wpływ na przyszłoroczne wybory samorządowe. Zgodnie z przepisami, w miastach do 200 tys. mieszkańców w Radzie Miejskiej zasiada 25 osób. Powyżej 200 tys. - 28. Jak łatwo policzyć, oznacza to, że w nowej kadencji będzie o trzech radnych mniej.
Niewykluczone, że w związku z tym mogą zostać zmienione granice okręgów wyborczych. Na ten moment, z każdego dotychczasowego okręgu będzie po pięć radnych. Do tej pory sześciu radnych miały okręg nr 1 (Śródmieście, Miasto Kazimierzowskie i Planty), okręg nr 3 (Żakowice, Os. Południe, Krychnowice, Potkanów, Jeżowa Wola, Pruszaków, Wośniki, Borki, Halinów, Kierzków, Kozia Góra, Kończyce, Stare Miasto i część ul. Przytyckiej oraz Zamłynia), a także okręg nr 4 (Gołębiów II, Obozisko, część Zamłynia, część Wacyna, Kaptur, Koniówka, Osiedle Akademickie, Michałów, Firlej, Wincentów, Wielogóra i Wólka Klwatecka).















Napisz komentarz
Komentarze