Łukasz Kościelniak
Dla WOPR-u to pierwsza karetka. Dzięki temu nie tylko poprawi się możliwość i dostępność prowadzenia akcji ratowniczych. To nie wszystko, bowiem od teraz WOPR będzie mógł prowadzić szkolenia czy zabezpieczać imprezy publiczne. - Przede wszystkim przyda nam się do działań na wodzie. Będziemy mogli wziąć więcej sprzętu, więcej ludzi. Mamy plan, żeby zamontować do niej hak holowniczy, dzięki czemu będziemy mogli zabierać także jednostki pływające - mówi Paweł Stefański, prezes WOPR w Radomiu.
Przekazanie ambulansu było możliwe, bowiem została jakiś czas temu wyłączona z działań w Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. W związku z tym podjęto decyzję o przekazaniu jej innym służbom ratunkowym. - Nasze ambulanse trafiły do policji, straży pożarnej, ochotniczej straży pożarnej czy WOPR-u. Moim zdaniem to dobre praktyki. Ta karetka jest wyłączona z użytku, jako pogotowie potrzebujemy większych aut, mamy dużo specjalistycznego sprzętu. To jest sprawne i zadbane auto, pochodzi z 2008 r., więc zapewne posłuży ratownikom jeszcze przez długi czas - tłumaczy Elżbieta Cieślak, p.o. dyrektora Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Zarówno WOPR, jak i Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego ma jeden cel - bezpieczeństwo i ratowanie życia. Mam nadzieję, że karetka będzie dobrze wykorzystywana, jednocześnie życząc, żeby tych wyjazdów było jak najmniej - tłumaczy Marta Michalska-Wilk, wiceprezydent Radomia.
Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Radomiu działa od kilkudziesięciu lat. W tym czasie wyszkolono wielu ratowników, którzy co roku dbają o zdrowie i życie osób, wypoczywających nad wodą. Obecnie radomski WOPR liczy 400 aktywnych członków. Ratownicy dbają o bezpieczeństwo na terenie kilku kąpielisk w regionie radomskim m.in. w Pionkach, Kozienicach czy Szydłowcu. Pracują także nad polskim morzem, a nawet na zbiornikach wodnych na całym świecie.
Napisz komentarz
Komentarze