Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 09:51
ReklamaElmas wędliny

Dostrzegalnie przeciwpożarowe w tym roku bez ludzi

W Lasach Państwowych od 20 marca działają dostrzegalnie przeciwpożarowe. Od tego roku na wieżach nie ma jednak ludzi. Zastępują ich kamery. Z Hubertem Ogarem z Nadleśnictwa Radom rozmawiał Michał Kaczor.
Dostrzegalnie przeciwpożarowe w tym roku bez ludzi

Źródło: fot. CoZaDzien.pl/Michał Kaczor

20 marca w każdym nadleśnictwie zostały uruchomione punkty alarmowe i jednocześnie rozpoczęły się dyżury.

- W Nadleśnictwie Radom mamy w tym roku nowość. Zamiast ludzi na wieżach są kamery, które bezpośrednio nadzorują sytuacje. Jak pojawi się dym, to przesyłana jest informacja. Oczywiście w nadleśnictwie jest jedna osoba, która koordynuje całą pracę - mówi Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom.

Jeśli kamera wykryje dym, to rozpoczyna się procedura sprawdzająca i ewentualnie gaśnicza.

- Osoba, która koordynuje punkt wysyła leśniczego, który sprawdza, czy to rzeczywiście pożar. Jeżeli to mały pożar, to go gasimy, a jeśli większy, to wtedy powiadamiane są straż leśna i straż pożarna, które prowadzą akcję - tłumaczy Hubert Ogar.

W przypadku większych pożarów angażowane są samoloty. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu w gotowości są dwie maszyny.

- W całej dyrekcji są dwa lotniska, gdzie od połowy marca przebywają dwa samoloty - koło Piastowa obok Radomia i w okolicach Masłowa w pobliżu Kielc - mówi.
Jednocześnie rozpoczęło się też raportowanie o stanie ściółki w lasach. Gleba jest badana dwa razy dziennie.

- Ściółka jest sprawdzana rano i po południu. Jeżeli ściółka jest mokra, to nie ma dyżuru, a jeśli sucha, to dyżur trwa do wieczora. Sytuację w lesie musimy znać na bieżąco - mówi leśnik.

Póki co sytuacja pożarowa w radomskich lasach jest dobra. To efekt mokrej zimy.

- Ten rok jest wyjątkowy. Liczne opady i śnieg spowodowały, że jest dużo wilgoci. Dyżury fizycznie nie są wykonywane, bo nie ma zagrożenia pożarowego. Oczywiście musimy na bieżąco zbierać dane - mówi Hubert Ogar.

Działania przeciwpożarowe w lasach są kosztowne. W ubiegłym roku Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu wydała ponad 6 mln zł na działania przeciwpożarowe.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama