Premierowa partia piątkowego (10 marca) spotkania była dość zacięta. Właściwie poza jednym fragmentem w połowie seta (12:16) wynik oscylował w granicach remisu. Radomka odpierała ataki rywalek, ale tylko do stanu 21:21. Potem cztery "oczka" z rzędu zdobyły siatkarki z Polic wygrywając ostatecznie do 21.
O drugim secie radomianki chciałyby jak najszybciej zapomnieć. Przewaga mistrzyń Polski zarysowała się już od samego początku. Podopieczne Radosława Wodzińskiego szybko wypracowały sobie znaczną przewagę (4:13), a potem kontrolowały boiskowe wydarzenia. Gospodyniom nie pomogła duża liczba zmian. Ostatecznie ekipa gości wygrała do 12.
Mimo bardzo wysokiej porażki w drugiej odsłonie, radomianki nie złożyły broni. W trzecim secie po wyrównanym początku, inicjatywa należała do Radomki. Po kilku zmianach personalnych podopieczne Błażeja Krzyształowicza prezentowały się na parkiecie lepiej od rywalek, a efektem tego było zwycięstwo w trzeciej odsłonie - do 21.
Chemik zyskał przewagę w czwartej partii po serii dobrych zagrywek Jovany Brakocevic-Canzian (5:10). Potem przyjezdne jeszcze prowadzenie powiększyły, kiedy w polu serwisowym zameldowała się Martyna Łukasik (10:20). Set ten nie miał większej historii, podobnie jak drugi. Rywalki wygrały wysoko, do 12 i w całym meczu 3:1 inkasując komplet punktów do ligowej tabeli.
Moya Radomka Lotniska Radom - Grupa Azoty Chemik Police 1:3 (21:25, 12:25, 25:21, 12:25)
Radomka: Bugg, Jasek 5, Samara 6, Murek 10, Świrad, J.Łukasik 5, Strasz (libero) oraz Stepanenko 6, Zaborowska 3, Biała 2, Braga 8, Moskwa 7.
Chemik: Fabiola 3, Brakocevic 14, Cipriano 16, M.Łukasik 13, Korneluk 16, Wasilewska 13, Stenzel (libero) oraz Sikorska, Jagła (libero), Połeć, Kowalewska.
Sędziowie: Michał Malinowski i Marcin Rek.
MVP: Fabiola Almeida de Sousa (Chemik).















Napisz komentarz
Komentarze