Po rozegraniu 20 kolejek Radomiak zajmował 9 miejsce, zaś Jagiellonia była sklasyfikowana na 12 pozycji. Oznacza to, że obie drużyny wciąż nie mogą być pewne utrzymania w PKO Ekstraklasie. Dodatkowego smaczku poniedziałkowej rywalizacji dodaje fakt, że oba zespoły nie kalkulują i nie przebierają w środkach. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego zgromadzili dotychczas 53 żółte i trzy czerwone kartki, zaś Jagiellonia – 56/4. W klasyfikacji fair – play Zieloni i zespół z Białegostoku wyprzedza tylko legnicką Miedź.
Właśnie za nadmiar żółtych kartek (osiem w sezonie) przeciwko Jagiellonii nie zagra Raphael Rossi. Oznacza to, że trener Mariusz Lewandowski, który nie będzie chciał zmieniać dobrze funkcjonującej formacji defensywnej (gra na czterech obrońców) pozostawi na wahadłach: Damiana Jakubika i Dawida Abramowicza, a do środka czyli Mike Cestora dołączy: Pedro Justiniano albo Mateusz Cichocki. - Mam ten ból głowy, że akurat na tej pozycji mam w kim wybierać. Jeden z zawodników otrzyma szansę. Jeżeli ją wykorzysta, to nie wykluczone, że na dłużej pozostanie w składzie – przyznał trener Lewandowski.
Co ciekawe, to właśnie defensywa Zielonych w 2023 roku, jako jedyna w PKO Ekstraklasie nie dopuściła rywali do zdobycia gola. Czy tę serię podtrzyma w poniedziałek? Zespół Jagiellonii na obiekt MOSiR-u przyjedzie po wygranej nad Pogonią Szczecin i dwóch wyjazdowych remisach z: Widzewem Łódź i Piastem Gliwice.
Początek gry o godz. 19:00, a relacje z meczu znajdą Państwo na portalu Cozadzien.pl i antenie Radia Rekord!















Napisz komentarz
Komentarze