Jak co roku, późną jesienią Pionkowskie Morsy rozpoczynają sezon. W tym roku będzie on wyjątkowy, bo oficjalne wejście do zimnej wody organizowane jest wspólnie z zaprzyjaźnionym klubem z Kozienic (Morsjanie) oraz Garbatki-Letnisko (Polarne Niedźwiedzie). Wydarzenie połączone zostało z akcją charytatywną, ogniskiem oraz wyjątkowymi koncertami.
Początek zaplanowano na godzinę 14. Impreza rozpocznie się od rozgrzewki, którą poprowadzi trener "Ryba”. Po wyjściu z wody na morsów będą czekały ciepłe napoje oraz grochówka. Natomiast dla przybyłych gości, przygotowane zostanie ognisko, na którym będzie można upiec kiełbaskę. To jednak nie wszystko. Podczas wydarzenia, na terenie obiektu będzie możliwość skorzystania z bali z ciepłą wodą.
Po pierwszych kąpielach przyjdzie czas na trochę ruchu. Pionkowskie Morsy zapowiadają ciekawe konkurencje sportowe, w których będzie można otrzymać pamiątkowe medale oraz puchary. Zwieńczeniem sobotniej imprezy będą dwa koncerty. Jako pierwszy na scenie zagra znany bliżej pionkowskiej społeczności artysta Witek-Muzyk z Ulicy, następnie sceną zawładnie z mocniejszym uderzeniem Młot Na Czarownice.
Podczas pierwszego oficjalnego wspólnego morsowania zbierane będą środki dla Emilki, która cierpi na bardzo rzadką odmianę lekoopornej padaczki, zwanej Zespołem Draveta. Wpływa ona destrukcyjnie na jej rozwój psychiczny i fizyczny. Przez częste występowanie wielogodzinnych napadów padaczkowych jest wykluczona z życia między rówieśnikami. Niestety przez pogarszający się stan, nie może regularnie uczęszczać do przedszkola specjalnego. Wymaga częstych rehabilitacji jak i podawania bardzo drogich leków, które czasem pomagają przerywać długie napady. Każdy, kto będzie chciał wspomóc mamę w walce o zdrowie i życie dziewczynki, będzie mógł wrzucić datek do specjalnie przygotowanych puszek.
Napisz komentarz
Komentarze