O ile w poprzednim sezonie Oskar przed własną publicznością doznał tylko jednej porażki i zdobywał głównie oczka w roli gospodarzy, tak już w trwających rozgrywkach przysuszanom wiedzie się zdecydowanie gorzej. Oskar przed meczem z Hutnikiem na stadionie przy ul. Radomskiej wygrał tylko dwa spotkania, jedno z nich zremisował i doznał aż trzech porażek! Niestety także i w sobotę Oskar opuszczał boisko na tarczy.
W 27 minucie Patryk Piasecki po raz pierwszy w tej części gry pokonał Pawła Wieczorka. Ten sam zawodnik niespełna 60 sekund później ustalił wynik 1. połowy. Strzelił po raz drugi nie do obrony! Wprawdzie w 58 minucie nieco optymizmu kibicom w odniesienie korzystnego rezultatu wniósł Patryk Czarnota, zmniejszając rozmiary porażki, ale kolejnego gola uzyskali zawodnicy ze stolicy. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kamil Waćkowski i wybił rywalom myśli o zdobyciu punktów.
W 5. lidze wciąż trwa seria bez zwycięstwa LKS-u. Lider z Promnej tym razem udał się na mecz do Milanówka i do 85 minuty przegrywał z Milanem. Na szczęście wówczas wynik konfrontacji ustalił Kajetan Szymański. O jeden gol więcej padł w Jedlińsku. Tam miejscowy Drogowiec po wysokiej porażce w Kozienicach, choć grał mocno osłabiony – to nie miał problemów z pokonaniem rezerw Mazovii. Gole dla beniaminka zdobywali: Michał Rdzanek, Filip Lech i Filip Wojciechowski. Za to wysoką dyspozycję utrzymuje kozienicka Energia. Tym razem pogromcy Drogowca sprzed tygodnia udali się na mecz z Płomieniem Dębe Wielkie i rozgromili gospodarzy aż 7:1!
Wyniki:
4. liga: Oskar Przysucha – Hutnik Warszawa 1:3 (0:2)
5. liga: Milan Milanówek – LKS Promna 1:1 (0:0), Drogowiec Jedlińsk – Mazovia Mińsk Mazowiecki 3:0 (1:0), Płomień Dębie Wielkie – Enea Energia Kozienice 1:7 (0:3).
Napisz komentarz
Komentarze