Michał Nowak
Zarówno Leandro Rossi, jak i Mirosław Hernik otrzymali dyplomy "Przyjazny Gminie" za wkład w rozwój sportu na terenie gminy Jedlińsk poprzez piłkę nożną. - Dziękuję obu panom za propagowanie sportu - mówi Kamil Dziewierz, wójt gminy Jedlińska.
Leandro Rossi dołączył do Radomiaka pod koniec lutego 2012 roku, kiedy prezesem klubu był Mirosław Hernik, przedsiębiorca z gminy Jedlińsk.
- Jestem związany z piłką nożną wiele lat. Prowadziłem klub Mirax Bierwce, potem prawie siedem lat byłem prezesem Radomiaka. Były to ciężkie czasy. W 2012 roku pojechałem na mecz Zawiszy Rzgów. Zauważyłem tam świetnego piłkarza, jakim jest Leo i cały czas go tutaj prowadziłem. Przyjechał tu z dalekiej Brazylii i potrafił zrobić sobie miejsce w Radomiu. Niejeden młody piłkarz w takiej sytuacji by się załamał. Ja jako prezes się nim zaopiekowałem i zapewniłem mu co tylko mogłem. Dziś się cieszę, że Leo jest na wysokim poziomie i gra w ekstraklasie - mówi Mirosław Hernik, właściciel firmy Mirax.
- Jestem bardzo wdzięczny panu Mirosławowi Hernikowi. Dzięki niemu trafiłem do Radomiaka. Dziś przyjechałem do Jedlińska i dla mnie to jest bardzo miłe. Wydaje mi się, że jestem obecnie w najlepszym i najpiękniejszym momencie w mojej karierze. Wszystko idzie w dobrym kierunku, Radomiak rozwija się bardzo dobrze - zaznacza Leandro Rossi.
Na spotkaniu w urzędzie gminy w Jedlińsku padła propozycja udziału Leandro w meczu charytatywnym.
- Mam nadzieję, że nie tylko Radomiak, ale też Jedlińsk będzie bliski Leo. Mam nadzieję, że w przyszłości może zagramy jakiś wspólny mecz, chociażby charytatywny na płycie boiska w Jedlińsku - mówi Kamil Dziewierz, wójt gminy Jedlińska
Leandro bardzo chętnie podjął również temat wspólnego treningu z młodzieżą z gminy Jedlińsk.
- Sam kiedyś byłem dzieckiem i w każdej chwili mogę tu przyjechać i zagrać z dzieciakami. Od małego rodzice bardzo mnie wspierali. W Brazylii piłka nożna jest jak religia. Wszystkim dzieciakom, również z Jedlińska, mogę przekazać, że trzeba dużo się uczyć w szkole, ale sport też jest bardzo ważny. Ja w Polsce poznałem wielu wspaniałych ludzi i dużo się rozwinąłem, na boisku i poza nim i jestem bardzo wdzięczny - dodaje Leandro.
Brazylijczyk z polskim paszportem przekazał też pewne wskazówki adeptom piłki nożnej.
- Uważam, że dobre odżywianie jest podstawową sprawą. Poza tym trzeba mieć chęci do treningów i poświęcać na nie dużo czasu. Wiadomo, że teraz jest taki czas, że dzieci dużo siedzą przed komputerem, telewizorem, telefonem czy konsolą, ale ja myślę, że ten czas trzeba poświęcić treningom na boisku czy w hali - zaznacza Leo.
W czasie piłkarz Radomiaka przekazał też wójtowi nowo wydaną książkę pt. „LEO #Legenda”, której Rekord Grupa Mediowa jest patronem medialnym.
Napisz komentarz
Komentarze