Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskiej złożył zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy o rzekomych nieprawidłowościach przy zatrudnieniu Andrzeja Cieślika jako pełnomocnika ministra zdrowia w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
- Kontrola potwierdziła informacje, które spływały do mnie ostatnimi dniami. Pan Andrzej Cieślik nie posiada formalnego stosunku pracy zawartego z miastem, szpitalem, ministerstwem lub wojewodą - mówi Konrad Frysztak - Nie posiada umowy o pracę, nie posiada swojego wynagrodzenia. Nie wie czy są odprowadzane od niego składki, nie wie również czy ministerstwo lub wojewoda będzie dla niego zatrudniającym - mówi poseł.
Podczas dyskusji na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej Andrzej Cieślik poinformował, że od ministra otrzymał dwie decyzje: o zawieszeniu Marka Pacyny w obowiązkach dyrektora miejskiego szpitala oraz o powołaniu jego na pełnomocnika szefa resortu zdrowia w RSS-ie. W drugiej decyzji, jak poinformował Cieślik, minister miał określić wysokość wynagrodzenia, jednak jak sam przyznał do poniedziałku (26.04) pensji za prawie dwumiesięczną pracę nie otrzymał.
Na sesji Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej (PiS) powiedziała, że akt powołania, który Andrzej Cieślik otrzymał od ministra zdrowia jest tożsamy z umową o pracę i tak wynika z przepisów prawa pracy.
Do sprawy odniósł się również prezydent miasta, który wyliczył, że w tym czasie pełnomocnik podjął decyzje finansowe na kwotę 15 mln zł.
- To sytuacja, która w moim odczuciu absolutnie nie powinna mieć miejsca. Wspólnie z prawnikami przeanalizujemy, czy nie doszło tu do złamania prawa przez ministra zdrowia - pisze Witkowski.
Radosław Witkowski nie wyklucza, że sprawa zostanie skierowana do prokuratury.
Przypomnijmy, że Andrzej Cieślik 10 marca został powołany na pełnomocnika ministra do wykonywania praw i obowiązków kierownika Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Decyzja ta została ogłoszona równocześnie z zawieszeniem przez ministra Adama Niedzielskiego Marka Pacyny w obowiązkach dyrektora na pół roku z powodu braku współpracy przy tworzeniu szpitala tymczasowego z wojewodą i Totalizatorem Sportowym.
Napisz komentarz
Komentarze