Radomianka nagrodzona za nowelkę
WARSZAWA. PAT. 20.4. Z pomiędzy prac nadesłanych na konkurs polskiego banku komunalnego na nowelkę popierania oszczędności przyznano pierwszą nagrodę w kwocie 300 zł. p. Zofji Roguskiej z Warszawy, drugą – Stefanowi Chmielnickiemu z Łucka, trzecią – p. Gajewskiej z Radomia.
Ziemia Radomska nr 91, 21 kwietnia 1932
Walka z pornografią w Radomiu
Dowiadujemy się, że komisja porozumiewawcza stow. kobiecych w Radomiu wydelegowała dwie swoje przedstawicielki do pana starosty z prośbą o ukrócenie pornografji w kinach (rewje) oraz zwrócenie uwagi na zbyt jaskrawe, z punktu widzenia obyczajowego, reklamy kinowe.
Ziemia Radomska nr 91, 21 kwietnia 1932
Niewdzięczny pasierb
W dniu 19 b.m. Stanisław Galls pobił swych chlebodawców małżonków Mikulskich (ul. Główna 28) zadając im lekkie obrażenia ciała.
Przyczyną pobicie były nieporozumienia rodzinne.
Ziemia Radomska nr 91, 21 kwietnia 1932
Czyżby fabrykantka aniołków?
Radom jest zaniepokojony całą serją zbrodni, jakie wykryto w ostatnich miesiącach w różnych okolicach miasta. Niedawno na cmentarzu rzym. katolickim znaleziono kilka noworodków przysypanych ziemią, co pewien okres ludzie znajdują niemowlęta, wreszcie w ub. piątek znaleziono trupka w dołku kloacznym, przy ul. 1-go Maja 12/14.
Wszystko to dowodzi, że w Radomiu działa nieuchwytna fabrykantka aniołków, która wysyła na tamten świat młode istotki. Są to pewno dzieci nieślubne. Należy wierzyć, że władze śledcze nie ustaną w energicznych zabiegach, by wykryć potworną kobietę, czy tez może całą bandę zbrodniarzy.
Ziemia Radomska nr 85, 15 kwietnia 1934
Straszna katastrofa samochodowa
Straszna w skutkach katastrofa samochodowa miała miejsce w ub. niedzielę na 26 klm. szosy od Radomia w stronę Warszawy. Mianowicie, kierownik warszawskiego oddziału „IKC.” („Ilustrowany Kurier Codzienny”, jedna z największych gazet w okresie międzywojennym – przyp. red.) red. Konrad Wrzos, wybrał się własnym autem na przejażdżkę do Radomia, w towarzystwie zastępcy naczelnika wydziału prasowego Min. Spr. Zagr. p. Emila Rukera i jego małżonki Marji. Na 5 klm od Białobrzeg w stronę Radomia, podążała wówczas rowerzystka, niejaka Janina Królowa, mężatka, z Radomia.
Red. Wrzos chcąc ominąć cyklistkę stracił panowanie nad kierownicę i wjechał do rowu. Skutki katastrofy były straszne. Na miejscu zostali zabici p. Rukerowie, doznali zupełnego strzaskania czaszek, przyzcem twarz p. Euker została zupełnie zmasakrowana. Kierowca doznał całego szeregu obrażeń ciała i wstrząsu i został odwieziony ze szpitala radomskiego karetką Warszawskiego Pogotowia do Warszawy.
Naoczni świadkowie opowiadają, że w chwili katastrofy powstał tuman kurzu, a gdy opadł, zauważono dopiero rezultat katastrofy: Auto na skraju szosy, leżące trupy Rukerów i Wrzosa podnoszącego się z ziemi.
Red. Wrzos uległ poważnemu wstrząsowi nerwowemu i oświadczył że wolałby być zabitym zamiast p. Rukerów.
Na miejsce wypadku wyjechały natychmiast zawiadomione władze z Radomia na czele z p. pprok. Walkiewiczem.
Wiadomość o tragicznej śmierci młodych małżonków śp. Rukerów wywarła w Radomiu jak i w okolicy wstrząsające wrażenie.
Wczoraj w godzinach popołudniowych, po zwłoki zabitych śp. małżonków Rukerów przybył dwoma auto-karawanami f. „Łopackiego”, p. Przesmycki naczel. wydziału prasowego MSZ.
Zwłoki zmarłych umieszczono w metalowych trumnach. O godzinie 17.30 zwłoki odwieziono do Warszawy.
Ziemia Radomska nr 86, 17 kwietnia 1934














Napisz komentarz
Komentarze