Michał Nowak
Po dwóch rozegranych spotkaniach Radomka prowadziła w rywalizacji do trzech zwycięstw 2:0. Sobotnia wygrana dałoby radomiankom brązowe medale. Tym razem to jednak ŁKS był górą.
Mecz od skutecznego ataku rozpoczęła Katarzyna Zaroślińska-Król. Odpowiedziała szybko Bruna Honorio Marques. Potem inicjatywę przejął zespół ŁKS-u, który przy zagrywce Nadji Ninković wypracował cztery "oczka" przewagi (2:6). Kilka chwil później po skutecznym bloku gospodynie zmniejszyły stratę do dwóch punktów (6:8). Łodzianki w pierwszej partii dobrze grały w obronie, a miejscowe miały trochę kłopotów z przyjęciem zagrywki. Do tego nie były skuteczne w ataku. Przez to nie mogły dogonić rywalek. Obraz gry w końcówce nie uległ zmianie i ŁKS wygrał premierową odsłonę do 20 po bloku na Honorio.
O ile na początku drugiej partii ŁKS objął prowadzenie (1:3), tak potem to zespół z Radomia przejął inicjatywę. Radomka zdecydowanie poprawiła swoją grę względem seta numer jeden i to od razu znalazło przełożenie na wynik. Po skutecznym ataku Samary Rodrigues de Almeidy z lewego skrzydła po skosie było 10:6. Radomianki opanowały nerwy, które towarzyszyły im w pierwszym secie. Później kontrolowały już przebieg tej drugiej odsłony i zwyciężyły gładko do 17 po technicznym ataku Honorio.
Zespół z Radomia fatalnie zaczął odsłonę trzecią. Gospodynie miały duże problemy z przyjęciem zagrywki Zaroślińskiej-Król (0:7). Radomka starała się odrabiać stratę. Było 4:8 czy 5:9, a potem, po efektownym bloku Katarzyny Skorupy na Zaroślińskiej-Król, tablica wyników pokazywała 8:11. Siatkarki ŁKS-u jednak nie zamierzały oddawać przewagi. W kolejnych minutach to one kontrolowały boiskowe wydarzenia i ostatecznie zwyciężyły do 19, a decydujący punkt atakiem ze skrzydła zdobyła Aleksandra Wojcik.
W tym pojedynku dużo było serii punktowych z obu stron. Nie inaczej w pierwszych minutach czwartego seta. Zaczęło się od 4:1 i 5:2 dla Radomki, ale potem delikatną przewagę osiągnął ŁKS (7:8, 9:10). Po chwil znów na prowadzenie wróciły gospodynie. Po bloku Justyny Łukasik było 14:13. Środkowa chwilę później znów była w centrum uwagi, bowiem zaproponowała rywalkom dwa asy serwisowe (18:14)! Podopieczne Marchesiego nie odpuściły i dowiozły tę przewagę do końca. I znów w roli głównej wystąpiła Łukasik, która w końcówce popisała się blokiem, a następnie atakiem zakończyła tę partię (25:19)!
Decydująca odsłona nie zaczęła się po myśli miejscowych. Gospodynie nie potrafiły sobie poradzić z dobrą zagrywką Ninković i ze stanu 2:2 zrobiło się 2:7. Drużyny zmieniały strony boiska przy stanie 4:8. Uzyskanej przewagi ŁKS w tym tie-breaku już nie wypuścił z rąk. W końcowych fragmentach myliła się w ataku Bjelica. To właśnie jej pomyłka z drugiej linii zakończyła spotkanie. ŁKS wygrał do 11 i w całym meczu 3:2.
W rywalizacji do trzech zwycięstw jest więc 2:1 dla E.Leclerc Moya Radomki Radom. Czwarty mecz zaplanowany jest na wtorek, 20 kwietnia w Sport Arenie w Łodzi. Jeśli podopieczne Riccardo Marchesiego wygrają, to zdobędą brązowy medal. Jeśli wygrają łodzianki, to rywalizacja na piąte spotkanie powróci do Radomia w sobotę, 24 kwietnia.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2:1 dla E.Leclerc Moya Radomki Radom.
E.Leclerc Moya Radomka Radom - ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (20:25, 25:17, 19:25, 25:19, 11:15)
E.Leclerc Moya Radomka: Skorupa 2, Honorio 21, Bjelica 15, Samara 14, Łukasik 19, Moskwa 7, Witkowska (libero) oraz Biała, Picussa.
ŁKS Commercecon: Bongaerts 1, Zaroślińska-Król 21, Wójcik 13, Lazović 4, Ninković 12, Alagierska 7, Saad (libero) oraz Strasz (libero), Kalandadze 12, Wawrzyńczyk, Pasznik 1.
Sędziowie: Grzegorz Sołtysiak i Mirosław Beń.
MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król (ŁKS Commercecon Łódź).
Napisz komentarz
Komentarze