W nocy z czwartku na piątek na ulicy Kieleckiej policjanci z Komisariatu III Policji w Radomiu zauważyli mitsubishi, którego kierujący popełnia wykroczenie. Funkcjonariusze wydali siedzącemu za kierownicą sygnały do zatrzymania się do kontroli. Jednak mężczyzna zignorował wydawane sygnały i zaczął uciekać przed patrolem. Mundurowi ruszyli za nim w pości.
- Podczas pościgu kierujący mitsubishi m.in. zajeżdżał drogę policjantom, chcąc zepchnąć radiowóz na pobocze. Do zatrzymania pojazdu doszło na ulicy Przytyckiej - relacjonuje zdarzenie Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu. - Za kierownicą auta siedział 25-letni mieszkaniec Radomia. W trakcie zatrzymania mężczyzna wyrzucił pudełko, w którym znajdowała się marihuana i amfetamina. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Od kierującego pobrano krew do badań. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi - dodaje rzecznika.
25-latek odpowie za posiadanie środków odurzających i za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.














Napisz komentarz
Komentarze