W zeszłym sezonie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji unieważnił przetarg na uruchomienie i obsługę Radomskiego Roweru Miejskiego. Powodem unieważnienia przetargu była zbyt wysoka cena zaproponowana przez firmę, która w przetargu wystartowała. Zgłosiła się do niego wówczas tylko jedna firma, której oferta znacząco przekroczyła fundusze miasta. Prezydent Radosław Witkowski mówił wtedy: "chcemy mieć rower miejski, ale nie za każdą cenę". W tym roku jednoślady także nie będą udostępnione mieszkańcom.
- Sytuacja covidowa i niestety ta sytuacja się pogarsza w związku z powyższym musieliśmy w tym roku zrezygnować z wystartowania z radomskim rowerem miejskim - mówi Robert Dębicki, dyrektor zarządzający MOSiR.
Według Roberta Dębickiego proces uruchomienia roweru w obecnej sytuacji epidemicznej jest zbyt ryzykowny i może doprowadzić do rozpowszechniania się koronawirusa. - Rowery są przygotowane, potrzebujemy jedynie operatora, którego wyłonimy w ramach przetargu - przyznaje Robert Dębicki.
Jak podaje MOSiR, próba ponownego uruchomienie roweru miejskiego nastąpi, gdy sytuacja w kraju ulegnie poprawie. Przypomnijmy, w 2019 roku sezon Radomskiego Roweru Miejskiego trwał 1 kwietnia do 3 listopada. W tym czasie z roweru skorzystano ponad 82 tysiące razy. Łączna liczba zarejestrowanych użytkowników to ponad 21 tysięcy. Radomski system składa się z 27 stacji i 270 rowerów.














Napisz komentarz
Komentarze