Choć w czasach prosperity zatrudniała uczniów, była firmą rodzinną. Mieściła się w piętrowym, dziś już nieistniejącym, budynku od strony ulicy. W budynku po przeciwnej stronie podwórka, na piętrze mieszkał właściciel z rodziną, na dole mieściła się część rzemieślnicza fabryki. Wejście zlokalizowano od strony ul. Długiej; zachowała się ozdobna, kuta brama. Na skrzydłach bramy widnieją inicjały właściciela: „K” i „N”, numer posesji, czyli 39, herb Radomia oraz symbole rzemiosła kowalskiego: kowadło, młot i fragment koła zębatego. Na furtce Karol Nakonieczny przedstawił stylizowanego orła. I bramę, i furtkę wieńczą jaszczury i motyle.
Powstawały tu bryczki, dorożki, wolanty, karety, powozy i sanie. Firma mistrza Nakoniecznego cieszyła się wielkim wzięciem – pojazdy na Długiej 39 zamawiali hrabiowie, właściciele ziemscy, proboszczowie, właściciele fabryk i przedsiębiorstw. O tym, że pojazdy budowano tu solidne, świadczy fakt, że bryczki i wolanty od Nakoniecznego można do dziś oglądać np. w Łańcucie czy w stadninach w Kozienicach i Popielnie. Jak piszą autorzy hasła o fabryce Nakoniecznego w Retropedii Radomia, „w okresie PRL-u wśród mieszkańców Radomia krążyła legenda, że bryczkę w zakładzie Nakoniecznego zamówił sam Józef Piłsudski”; według innej wersji był to prezydent Ignacy Mościcki.
Powozy i sanie zamawiali u Nakoniecznego i kontrahenci z zagranicy, m.in. z Danii, Belgii czy Węgier. W latach międzywojennych, kiedy zakład przy ul. Długiej miał najwięcej zamówień, powstawał tu jeden pojazd tygodniowo. W 1933 roku Karol Nakonieczny został członkiem Rady Nadzorczej Kasy Pożyczkowej Przemysłowców Radomskich.
Fabryka działała także w czasie okupacji niemieckiej.
31 grudnia 1958 roku zmarł Karol Nakonieczny. Firmę przekazał synowi - Karolowi Tadeuszowi Nakoniecznego. Z powodu systematycznie zmniejszającego się popytu na powozy musiał ograniczył działalność firmy, a w końcu - zmienić profil produkcji. Zamiast produkować powozy i bryczki Karol Tadeusz zajął się ich renowacją i naprawą, m.in. dla Muzeum Wsi Radomskiej. Realizował też zamówienia na żelazne bramy, kraty i metalowe ogrodzenia. Od lat 80. był to już niewielki zakład rzemieślniczy.
Ostatni właściciel dawnej fabryki zmarł w 2000 roku. Natomiast w czerwcu 2012 roku zawaliła się „część produkcyjna” Fabryki Bryczek i Powozów Karola Nakoniecznego, grzebiąc pod gruzami ostatnią, niedokończoną bryczkę.































Napisz komentarz
Komentarze