Gospodarze już przed rozpoczęciem pojedynku doznali pierwszej straty. Podczas rozgrzewki urazu doznał Aleksander Ciszewski.
Sam mecz rozpoczął się od wymiany ciosów, a po dziewięciu minutach, był remis 3:3. Dopiero od tego momentu uwidoczniła się przewaga gości ze Zwolenia. Orlęta potrzebowały ośmiu minut, by wyjść na prowadzenie 11:4. Wypracowaną przewagę podopieczni Patryka Kuchczyńskiego utrzymali do przerwy.
Po zmianie stron pojedynek miał bardziej wyrównany przebieg, ale wynikało to z tego, że zwolenianie w pełni go kontrolowali.
Ostatecznie Orlęta wygrały różnicą 11. bramek i jednocześnie odnieśli siódme zwycięstwo w rozgrywkach.
W najbliższej kolejce zwolenianie udadzą się na mecz do Radomia, gdzie skonfrontują siły z trzecim w rozgrywkach Uniwersytetem.
Włókniarz Konstantynów – Enea Orlęta Zwoleń 24:35 (12:20)
Enea: Spytek, Lubawy – Konewka 1, Kuchczyński 1, Płaczkowski 5, Kacperski 5, Smyrgała 6, Tuszyński 4, Marzęda 3, Stępniewski 6, Rutkowski 3, Włodarczyk 1.
















Napisz komentarz
Komentarze