Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 15:30
Reklama BAIKA czyste powietrze

Obrazy Jerzego Czuraja można oglądać w „Elektrowni”

„Jerzy Czuraj – obrazy z różnych domów. Epilog” Tak zatytułowaną wystawę otwarto w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia. Podczas wernisażu była też część muzyczna.
Obrazy Jerzego Czuraja można oglądać w „Elektrowni”

Źródło: fot. Piotr Nowakowski

Po raz pierwszy „Elektrownia” pokazała twórczość Jerzego Czuraja dziewięć lat temu, czyli rok po śmierci artysty. Teraz można było obejrzeć także dzieła, które nie znalazły się z różnych przyczyn na poprzedniej ekspozycji. - Kto widział obrazy Czuraja może teraz zobaczyć dwa gatunki sztuki, których Czuraj nie uprawiał zbyt często, a przynajmniej są mało znane. A mianowicie cztery rzeźby; głowy Jurka, które zostały nam przekazane w darze przez Miejski Ośrodek Kultury w Pionkach, i rysunki Jurka – mówi Zbigniew Belowski, wicedyrektor „Elektrowni”.

Wystawa była pokazywana nie tylko w Radomiu. Grupa przyjaciół artysty chciała zaprezentować jego dzieła w różnych miejscach, które miały dla autora szczególne znaczenie. Stąd i tytuł wystawy, i wspomniane miejsca, czyli Warszawa, Kielce, Kazimierz Dolny i Suskowola. - To malarstwo się nie nudzi. Ja uważam, że w ogóle oglądanie sztuki notorycznie, nawet tych samych obrazów, nas wyłącznie wzbogaca, bo pozwala przenikać w głębsze przestrzenie, plany tych dzieł – wyjaśnia Mariusz Jończy, kurator wystawy.

Jerzy Czuraj mieszkał od 1982 roku w Suskowoli. Można było go ta odwiedzać, porozmawiać nie tylko o sztuce, posłuchać muzyki. W tym muzyki jego autorstwa. Bo Jerzy Czuraj również komponował utwory z pogranicza jazzu, muzyki elektronicznej i bluesa. Na pierwszym planie było jednak malarstwo. - Jurek nie bał się koloru, eksperymentował z kolorem i należy chyba do jednego z ostatnich pokoleń malarzy, którzy nie bali się farby i eksperymentu – przyznaje Zbigniew Belowski, wicedyrektor „Elektrowni”.

Zanim rozpoczęła się prezentacja twórczości Jerzego Czuraja wystąpił Krzysztof Majchrzak. Polsko-francuski multiinstrumentalista, dawniej kojarzony głównie z jazzem, obecnie zajmuje się raczej muzyką eksperymentalną. - Krzysztof Majchrzak stojąc tyłem do wizualizacji zrobionej na podstawie obrazów Jerzego, przy pomocy dźwięku opowiada o jego twórczości jakby znał ją od dziesiątek lat. To jest moim zdaniem niesamowite wydarzenie przyznaje - Mariusz Jończy, kurator wystawy.

Wystawa prac Jerzego Czuraja w „Elektrowni” będzie czynna do 13 grudnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama