Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 7 grudnia 2025 06:44
Reklama Czarno Białe sprzątanie profesjonalne

Mateusz Cichocki: - Jestem zadowolony z bramki i wygranej z bardzo mocną drużyną

Jedną z dwóch bramek dla Radomiaka w wygranym meczu z Zagłębiem zdobył obrońca Mateusz Cichocki, były zawodnik sosnowiczan. - Jestem zadowolony z bramki, ale jeszcze bardziej ze zwycięstwa z bardzo mocną drużyną - podkreślił.
Mateusz Cichocki: - Jestem zadowolony z bramki i wygranej z bardzo mocną drużyną

Źródło: Fot. archiwum cozadzien.pl

Dla Cichockiego był to premierowy gol w barwach Radomiaka Radom.

- Jestem na pewno zadowolony z bramki, ale jeszcze bardziej ze zwycięstwa z bardzo mocną drużyną. Myślę, że to podbuduje nas w szatni. Nieważne z kim będziemy grali następny mecz, będziemy wychodzili tylko i wyłącznie po zwycięstwo. To ważna wygrana, bo awansowaliśmy na pierwsze miejsce. Chcemy na każdy kolejny mecz wychodzić z takim samym nastawieniem, grać jak najlepiej i jak najmniej bramek tracić. Z tym mieliśmy problemy na początku. Teraz gramy lepiej w defensywie. Strzelamy po stałych fragmentach i wygrywamy mecze. To jest duży powód do zadowolenia - podsumował to spotkanie obrońca, który trafił do Radomiaka właśnie z Zagłębia Sosnowiec.

- Wiadomo, że czuje się coś więcej w takim meczu, ale starałem się to wyciszyć, wytłumić i wyjść jak na każdy inny pojedynek. Myślę, że to się udało. Wyszliśmy jak po swoje na boisko i udało się wygrać - dodał.

Parę tygodni temu, w meczach z Wartą Poznań i GKS-em Jastrzębie Cichocki popełnił dwa spore błędy, po których rywale zdobywali gole. Mimo to trener Dariusz Banasik nie posadził go na ławce. Obrońca od tamtej pory gra zdecydowanie lepiej i pewniej w duecie z Michałem Grudniewskim.

- Dobrze mi się gra z Michałem. Nie ukrywam, że popełniłem dwa błędy, w meczach z Wartą i Jastrzębiem. Wziąłem je oczywiście na siebie i grałem dalej. Taka jest piłka. Nie zawsze jest kolorowo. Najważniejsze, aby po porażkach się podnieść i myślę, że nie zapeszając, będzie coraz lepiej - wyjaśnił zawodnik.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama