Walka radomianina Michała Żeromińskiego z reprezentantem Mołdawii Oktavianem Gratiim została zakontraktowana na osiem rund i dokładnie tyle trwała. Dla boksera z naszego miasta było to już 20 starcie w ringu. Sędziowie po raz drugi w karierze pięściarza wskazali na remis.
Radomski bokser lepiej wszedł w pojedynek i w pierwszych rundach zdawał się mieć przewagę. Potem szala przechylała się nieznacznie w kierunku zawodnika z Mołdawii, który wyraźnie przeważał w czwartej odsłonie rywalizacji. Żeromiński nie pozwolił jednak na zdobycie wyraźniej przewagi i wkrótce znów szedł cios za cios z rywalem. Gratii znów objął prowadzenie trafiając radomianina w łuk brwiowy, ale i tym razem "Żeroma" się nie poddał. Do końca walki trwała wymiana ciosów, która zakończyła się remisem. Sędziowie wskazali wyniki 77-75 dla Żeromińskiego, 77-75 dla Gratiiego oraz 76-76.
Co ciekawe, na tradycyjnym ważeniu przed walką zabrakło... Gratiiego. Mołdawianin spóźnił się na ceremonię i zważono go osobno. Waga Żeromińskiego wskazała 67,7 kg. W walce wieczoru gali w Dzierżoniowie Łukasz Wierzbicki znokautował Michaiła Vovka w dziewiątej rundzie. Tym samym niedawny pogromca Żeromińskiego obronił tytuł mistrza Polski.















Napisz komentarz
Komentarze