Współpraca policji i straży granicznej zaowocowała zatrzymaniem 18-latka podejrzanego o popełnienie oszustwa metodą na wnuczka. Zatrzymany mężczyzna w październiku ubiegłego roku zadzwonił do mieszkanki Radomia podając się za jej syna, który potrzebuje gotówki. Kobieta przekazała oszustowi 100 tys. złotych. Po ustaleniu sprawcy tego przestępstwa mężczyzna był poszukiwany przez radomskich policjantów. Przebywał za granicą. Gdy tylko wrócił, został zatrzymany przez funkcjonariuszy straży granicznej i przekazany policjantom.
18-latek już usłyszał zarzut oszustwa, a sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy sposób działania sprawców w przypadku oszustw na tzw. wnuczka jest zawsze podobny albo taki sam. Oszuści zazwyczaj podają się za członków rodziny bądź bliskich znajomych. Podczas telefonicznej rozmowy proszą o pilne pożyczenie pieniędzy. Częstym motywem jest okazjonalny zakup samochodu lub mieszkania, zakup leków, pokrycie kosztów związanych ze skutkami kolizji, czy wypadku drogowego lub leczenia szpitalnego. Pamiętajmy o zachowaniu ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Nie przekazujmy żadnych pieniędzy obcym osobom, a o takich przypadkach natychmiast powiadamiajmy Policję.
















Napisz komentarz
Komentarze