Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 21:25
Reklama

Pracownicy "Łączników" w urzędzie pracy

Do Powiatowego Urzędu Pracy przybyła ponad 100 pracowników Fabryki"Łączników". Jakie są tego efekty?

Na spotkaniu w Klubie Pracy zjawili się urzędnicy, którzy przedstawili załodze zakres swoich obowiązków. Pracownikom wręczono formularze, gdzie m.in. należało wpisać rodzaj szkoleń, z których chcieliby skorzystać. Okazało się, że ta kwestia budziła wiele zastrzeżeń.

-Pracownicy mówili, że spotkanie przebiegało chaotycznie. Mimo wcześniejszych zapewnień o tym, że urzędnicy przygotują na dzisiaj wszelkie istotne informacje, ludzie nie dowiedzieli się zbyt wiele. Wszyscy przyszli na spotkanie z marszu, nie wiedząc czego będą od nich wymagali urzędnicy. Trzeba pamiętać, że wielu pracowników po raz pierwszy ma do czynienia z tą instytucją.
Część z nich źle wypełniła formularze, ponieważ zupełnie nie wiedzieli jakie szkolenia im przysługują. Jedna z urzędniczek powiedziała, że ankiety są niejasne, bo nie wie czego oczekują pracownicy. Gdyby wcześniej wiedzieli jaki mają wybór, to wpisaliby konkretne rzeczy. Gdy ankiety zostały już zebrane jedna z pań odparła, że przecież wszystko jest w internecie i dopiero pod koniec spotkania podała informacje dotyczące rodzajów szkoleń. My przybyliśmy do PUP po to, aby dowiedzieć się konkretów, podjąć określone działania oraz usprawnić przebieg rejestracji. Wszystko po to, aby przyspieszyć cały proces mający pomóc pracownikom. Istnieją obawy dotyczące samej rejestracji, ponieważ w maju przybędzie ok. 400 bezrobotnych ludzi, a to oznacza, że w urzędzie może zapanować chaos jeżeli urzędnicy odpowiednio się nie przygotują do obsłużenia tak wielu osób - powiedziała członkini związków zawodowych.

Jak wygląda sytuacja dotycząca wsparcia finansowego dla przyszłych bezrobotnych? Otóż jest ona dosyć skomplikowana. Pierwsze środki pracownicy otrzymają dopiero w sierpniu na okres jedynie 10 miesięcy. Wynika to z faktu, że teoretycznie przysługują im odprawy ze strony zakładu, ale pracownicy obawiają się, że tych pieniędzy nigdy nie zobaczą.

- Przy udzielaniu wsparcia ze strony urzędu istotne jest zaświadczenie o braku wypłaconych odpraw. Wtedy sprawa jest jasna. Ale po jakimś czasie, gdy okaże się, że te pieniądze jednak wpłyną, to pobrane z PUP środki trzeba będzie po prostu zwrócić - dodała nasza informatorka.

Przypomnijmy, że pojawiła się również informacja o wszczęciu działań funkcjonariuszy CBA w sprawie prywatyzacji Fabryki "Łączników". Senator Wojciech Skurkiewicz przekazał, że biuro prowadzi prace operacyjno-analityczne dotyczące zakładu.




Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama