Mieszkańcy wsi Zielonka Nowa i Zielonka Stara dopięli swego - wiatraków nie będzie.

- Należy podziękować za to, że władza poszła po rozum do głowy. Posłuchali głosu mieszkańców Zielonki Nowej i Zielonki Starej, ale jest bardzo nam przykro, że władza gminna skłóciła sąsiadów i wpłynęła negatywnie na stosunki międzyludzkie. Samorząd powinien łączyć a nie dzielić – powiedział przewodniczący komitetu protestującego Sławomir Babut.
- Lepiej późno niż wcale. Szkoda, że ta dyskusja nie odbyła się przed podjęciem uchwały, a tak gmina, inwestorzy i my - mieszkańcy straciliśmy wiele czasu i nerwów na rzeczy oczywiste. Bycie radnym i sołtysem to nie panowanie, a służba mieszkańcom.To tylko połowiczne zwycięstwo. Dalej będziemy dążyć do anulowania
uchwały Rady Miasta i Gminy w Zwoleniu, która dała „zielone światło” dla
inwestorów budujących farmy wiatrowe na naszym terenie – stwierdzili Zbigniew Krześniak oraz Maria Nowak, popierający protest.
foto: AP.














